ZD (B1) a B2? Duża różnica?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam serdecznie,

Szukałem informacji w internecie na ten temat, niestety nie mogłem nic znaleźć. Otóż, czy ktoś wie czy są większe różnice pomiędzy Zertifikat Deutsch (B1) a Goethe-Zertifikat B2?
Do jednego z nich podejdę w październiku, ZD raczej nie stanowiłby problemu - choć, jeśli miałbym możliwość, powinienem podejść do B2 (przyda mi się bardziej w moich studiach).
Dlatego też - czy jest duża różnica poziomowa między ZD a B2?

Pozdrawiam!
Cytat: Lacroz
Witam serdecznie,
Szukałem informacji w internecie na ten temat, niestety nie mogłem nic znaleźć. Otóż, czy ktoś wie czy są większe różnice pomiędzy Zertifikat Deutsch (B1) a Goethe-Zertifikat B2?
Do jednego z nich podejdę w październiku, ZD raczej nie stanowiłby problemu - choć, jeśli miałbym możliwość, powinienem podejść do B2 (przyda mi się bardziej w moich studiach).
Dlatego też - czy jest duża różnica poziomowa między ZD a B2?
Pozdrawiam!
A, gdzie ty szukałaś? W necie, czy w gazecie? Ja, jak wpiszę "deutsch b1")bez cudzysłowu, dostaję kilometry różnych informacji na ten temat.
Czy u ciebie jet inaczej? Nic nie ma u ciebie? Ciekawocha...
W necie, oczywiście są opisy poszczególnych egzaminów (B1 czy B2) ale nie ma, lub nie znalazłem np. opinii osób, które podchodziły do obu tych egzaminów, opisu praktycznych i widocznych różnic pomiędzy nimi.
Nie denerwuj leniwcu:
http://www.goethe.de/lrn/prj/pba/bes/gzd/plindex.htm
Ech.. to właśnie są formalne opisy, które oczywiście już dawno znalazłem i nie do końca o to mi chodzi. Liczę na odpowiedzi osób, które np. zdawały oba egzaminy i mogą napisać coś bardziej praktycznego na ten temat. Ale i tak dziękuję
Cytat: Lacroz
Dlatego też - czy jest duża różnica poziomowa między ZD a B2?
Pozdrawiam!
Jeśli umiesz formalnie, to znasz różnice.Teraz ci się nagle zamuliło, że chcesz znać jakieś opinie tych nędznych żebraków, ktąrzy tego nigdy nie zdawali. Sprecyzuj swoje myśli. Eh...
Co tu chcesz praktycznego? Masz zdać i tyle.
Nie przygotowałeś się, to nie zdasz. Już trzaskasz się z tym od roku. I, co?
Eh...hmmmm... grrrr..... huch.... kalinka....kazaczok....
Mamy ci pisać: nie martw się - wszystko będzie dobrze?
Czy też: i, tak oblejesz....?
Noooo? Jak jest z tobą, skoro znasz już te różnice? Myślisz, że dla ciebie wymyśla się aktualnie coś specjalnego?

btw. egzaminatorzy mają podpięte śliniaczki pod szyją i pożerają po egzaminie największych słabeuszów. Vampire diary.
Ile ty masz lat? Sześć i pół?
edytowany przez irkamozna: 18 lip 2012
Nie zamuliło mnie nagle, bo w pierwszym poście wyjaśniłem o co mi chodzi. Napiszę trzeci raz, trochę inaczej - chodzi mi o tzw. real-life situations, praktyczne porady nt. dwóch wspomnianych egzaminów, czy jest pomiędzy nimi duża różnica (bo są egzaminy, gdzie różnica nie jest aż tak widoczna, np. anglojęzyczne CAE i CPE). Po co to drążyć. Jeśli ktoś będzie miał coś ciekawego do napisania to to napisze, a my teraz sobie piszemy bez sensu i nie na temat. Czekam na wiadomości związane ze wspomnianymi egzaminami, pozdrawiam!
Z tobą nie można pisać z sensem. Podobno poznałaś różnice, a jednak ich nie widzisz. Nie umiesz b1, to i nie zdasz b2, bo musisz najpier być "komunikatywna", czyli ani be- ani me...
Sama zaczęłaś pisać anglojęzyczne brednie. Pozdrawiaj szybciutko i szybciutko ucz się!
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Do autora strony - uwagi, propozycje