arek153, ty się tu nie wcinaj z morałami. Każdy
głup na tym forum wie, że ja nie odrabiam lekcji. Każdy
głup na tym forum wie, jaka jest moja definicja pomocy. Du schnallst es immer noch nicht. Powtarzam:
pomoc dla mnie jest wtedy, gdy ktoś coś zaczął i trzeba popchnąć. Wtedy, gdy nikt nic nie robi - nie ma dla mnie pomocy. Wtedy jest to ordynarne oszutwo Pani od Niemca. Dla Wissensresistenten gibt es bei mir keinen freien Platz. Nigdzie nie jestem nadpobudliwa. To
wy jesteście pod napięciem, bo czekacie na odwalenie za was roboty. I wściekacie się, że nikt nie chce tego
za was zrobić. Potem, po dwóch latach - okazuje się, że wszystko o dupę otłuc, bo maturę trzeba samodzielnie zaliczyć? Huch? A, jak to było? Dotychczas wszystko
za mnie odwalano. To dotyczy także ciebie arek153. I nie chrzań mi tu farmazonów. Sralo-mądralo. Kapito?
Nie mam zamiaru niczego i nikomu tutaj pokazywać, albowiem nie chodzi tu o
mój niemiecki. Lecz
twój. A twój jest jeszcze bardzo słaby. Ale pchasz się na gwałt do poprawiania. I robisz grawitacyjne błędy: jako poprawiacz! Udzielaj się z sensem. Przemyśl. Poszukaj. Upewnij się. Und mache Recherche!
Eine gute Recherche ist ein halbes Leben.