Nieszczęsny niemiecki.

Temat przeniesiony do archwium.
Proszę o radę, jak mogłabym polubić język niemiecki. Uczę się go od pierwszej klasy gimnajzum (teraz jestm w 2 LO), jako dziecko chodziłam rok na prywatne lekcje. W gimnajzum poziom byl niski i zawsze wszystko umiałam, miałam dobre oceny, ale nie przepadałam za tym przedmiotem. Poszlam nawet na kurs wakacyjny i być może to on tak bardzo zniechęcił mnie do tego języka (kiepska lektorka, grupa, źle wybrana szkoła). Idąc do liceum wiedziałam, że chce wiązać swoja przyszlośc z jezykami i dlatego poszlam do klasy z rozszerzonym j. niemiecki. Mialam troche braków, ale duzo się uczyłam i czesciowo je nadrobiłam, chodziłam na korepetycje.
Pomimo tego wszystkiego nadal nie lubię tego języka. Próbowałam interesować się samym krajem, mam rodzinę w Niemczech. Uczyłam się już z programów komputerowych oraz metodą obrazkową - biorę słowniczek zawsze ze sobą.
Nie wiem dlaczego mam takie problemy akurat z niemieckim. Angielski uwielbiam i uczę się go o wiele szybciej i przyjemniej, a niemiecki mnie męczy. Nie wiem jak zmienić to nastawienie psychiczne. Nie jest tak, że nienawidzę języka. Odpowiada mi, ale jest mi ciężko uczyc się go.
Co powinnam zrobiź żeby było lżej?
Tja-wenn man nicht kann,dann kann man ja nicht! ja uczylam sie angielskiego dosc intensywnie.I co? I nic!ABSOLUTNIE NIC!!! nie nauczylam sie,choc bylam bardzo zmotywowana i bylo to moje skromne zyczenie.Ale strasznie z tym jezykiem meczylam.A po co sie stresowac?-zycie jest genug skomplikowane.Zostawilam te sprache w ciemnym kacie mojej duszy.Znam w miare dobrze niemiecki i jestem z tego dumna.Moze kiedys sie odblokuje i powroce do angielskiego.A moze zaczne wloskiego sie uczyc...
Serdecznie pozdrawiam.
Moze znajdziesz jeszcze jakas metode. Ja w liceum poza angielskim i niemieckim mam jeszcze francuski. Prez rok byl moja zmora bo jest trudny i sporo treba pracowac, by cokolwiek z tego wyszlo... az przez przypadek sciagnelam kika piosenek Mylene Farmer (to babka ktorej piosenki, mocno przerobione, spiewa Kate Ryan) i zaczelo sie tlumaczenie piosenek, zapamietywanie slowek z nich... nagle lekcje w skzole przestaly mi przeszkadzac i nie byly to juz te dwie przeklete godziny w tygodniu ;] a i wymowa zrobila sie jakas lepsza. To chyba wlasnie byl efekt nastawienia... Mam nadzieje ze znajdziesz cos zwiazanego z niemieckim co polubisz ;D

Jezeli chodzi o moj niemiecki to ja go bardzo lubie, uwielbiam czytac auf deutsch na glos i sluchac gdy niemcy mowia w swoim jezyku, ale mi samej tak srednio wychodzi ;] Z angielskiego wlasnie zdalam FCE na ocene A, z niemieckiego mi to nei grozi. Mam nadzieje ze w ogole bylabym w stanei zdac ZDF ;]
Czesc! Ja również jestem w 2 klasie liceum. Na początku nie nawidzilam niemieckiego. NIe moglam go słuchac, czytac, nic kompletnie. POtem pojechalam do Niemiec i cos sie we mnie odblokowalo. Teraz w wakacje kupilam sobie gazete dla uczacych sie j. niemieckiego pt "Deutsch" i informator maturalny. Mimo ze dostalam na koniec roku (szkolnego) 4 to jakos mnie wzielo. Lubie czytac po niemiecku. Polecam ci rozmowe z innymi osobami po niemiecku. Ja mialam to szczescie ze przyjaznie sie z dziewczyna ktora urodzila sie w Niemczech i swietnie mowi! Moze podlap jakiegos kolege albo kolezanke która lepiej gada od ciebie. Na pewno i on/-a bedzie zadowolony/-a i ty. Ty na tym zyskasz ,a on/-a poczuje sie doceniony/_a. Moze jeszcze pozniej napisze cos wiecej, ale na razie pozdrawiam :)
Ja też chodzę do 2 klasy szk. śr. Myślę, że samozaparcie wystarczy i ktoś, kto pochwali i zmobilizuje do pracy. Jeszcze 3 lata temu nie umiałem zwykłego zdania po niemiecku zbudować. A teraz... robię 2. rok na profilu niemiecko-polskim i chciałbym studiować germanistykę. Angielski... eghm... w gimnazjum miałem nauczyciela jakiego miałem, natomiast w liceum wkroczyła do akcji hardkorowa kobietka :) hehe - myślę, że jeśli nadal będzie tak nauczać, to też coś z tego będzie. Nauczyciel też zaważy, czy polubi się dany przedmiot czy też nie.
Droga Kasiu! BARDZO GORACO POLECAM: znajdz jakiegos "brieffreunda"(przyjaciela listownego) a im wiecej tym lepiej i zacznij pisac! nie boj sie ze sobie nie poradzisz obiecuje ze bedzie super, bo to metoda sprawdzona:-) polecam strone www.deutsch-lernen.com :-)
gruss!
ps to jest cudowny jezyk!:-)
Ach-i jeszcze cos-w ten sposob uczysz sie bardzo szybko i szybko dostrzegasz efekty! a to najprzyjemniejsze...;-)
Chciałem jeszcze dodać, że słówka - jeśli już się uczysz - wymawiaj je głośno i próbuj budować z nim zdania (też na głos). Nie wiem, czy to tylko mój sposób, czy większości, ale słówka wchodzą wtedy do głowy "im Nu" :)
Zgadzam się z poprzednikiem, że brieffreund'y pomagają i to bardzo.
Gramatyki nie trzeba się uczyć, tylko trzeba zrozumieć.
Oprócz tego czytać niemieckie gazety, artykuły, wyłapywać słówka, których się nie zna. No i dla mnie najprzyjemniejsze... tj. słuchanie piosenek :) Nie tylko rozszerzasz swoje słownictwo, lecz także ćwiczysz Hörvestehen. A no i jeszcze coś, z czego Twoja rodzinka zachwycona nie będzie. Byłoby dobrze śpiewać razem z niemieckim piosenkarzem/piosenkarką :)
Chyba powiedziałem o wszystkich metodach jakie ja stosuję i jakie przynoszą widoczne efekty. Znajomość j. obcego jest czymś wspaniałym... ale to nie topic, żeby na ten temat się rozgadywać.

Życzę powodzenia w chłonięciu słówek i gramatyki j. niemieckiego. :D
Przyjaciół z każdego praktycznie kraju na świecie znajdziesz na www.juma.de. Ja tą droga poznałam wielu fantastycznych ludzi, z którymi pisze po niemiecku. Życzę Ci miłego pisania z innymi.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Kultura i obyczaje