Pomoc w tlumaczeniu czytanki

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 57
poprzednia |
Czy mogłby mi ktoś przetlumaczyc czytanke? Nie radze sobie z niemieckim a musze to koniecznie przetlumaczyc. tu jest zeskanowana czytanka ;
http://tinypic.pl/i/00005/l9nffg16t5yh.jpg
moje tlumaczenie ale nie wiem czy dobre :
http://wklej.to/4Nhh
Wpalcuj ten tekst i nie marudź. Nie mamy czasu na palcówki za ciebie. W każdym bądź razie JA NIE MAM. Może pogadamy...
a jak mozna to odwrocic
Rano na skrzyzowaniu
Jak kazdego ranka jade do pracy.Jak zwykle prosto ulica Rothenbaum /nie mylic z rot/do swiatel na skrzyzowaniu z ulica polna.
Znowu jeżdzenie po ulicach i zakręcanie oraz podjazdy do ronda? Sto postów jest w forum na ten temat. Wystarczy tylko dupkę ruszyć.
teraz wiem dlaczego kazesz ludziom wszystko wpisywac w forum ha ha ha
Nie marudźdiego-babo! Obudź rodowitego i każ mu zamontować prawą myszą te polskie ogonki wreszcie.
Zgadza się.
Niech zainstaluje, wenn dir dazu der Grips fehlt.
popsulam computer wszystko wychodzi mi po niemiecku
Ich habe dich nicht verstanden!!!
du hast mich nie verstanden
und da wunderst du dich noch?
>popsulam computer wszystko wychodzi mi po niemiecku

Taki test mogła walnąć tylko diego :D:D Jedno zdanie wyszło ci po prawie polsku.
no przeciez twierdzicie ze tacy dobrzy jestescie z niemca to przetlumaczcie dziewczynie bo ja nie umiem i nie panimaju pa niemiecki tolka pa russki
pa polski też nie
pa polski tez nie
Mi się nie chce czytać obrazków, Bongo prosił żeby laska wklepała, ale widocznie jej nie zależy.
diego-baba, obudź wreszcie tego Niemca, co siedzi przy tobie i chrapie, i powiedz, żeby ci te diabelskie polskie ogonki zamontował. Prawom MYSZOM!
Jak kazdego ranka jade do pracy.Jak zwykle Rothenbaum ulica, prosto az do swiatel na skrzyzowaniu z ulica Polna.Tu jedzie narowerze mlody pan po chodniku,co oczywiscie jest zabronine.I co on robi?Nagle zjezdza na ulice.Hamuje ,ale hamulec nie funktionuje.Jade dalej.Tam dalej przechodzi dwoje dzieci przez ulice.Co robic?Zjezdzam na lewa strone i dokladnie do budki telefonicznej.Dzieki Bogu nie w drzewo.Najczesciej jade bardzo powoli. A wiec mam guza na glowie a przy samochodzie jest uszkodzony reflektor i kierunkowskaz.A gdzie ten szalony rowerzysta? Jak ja go zlapie!
Właśnie widzę, że polskie tłumaczenie to tekst, więc je poprawiłam.

Jadę do pracy jak każdego ranka. Jak zawsze prosto ulicą Rothenbaum, aż do sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu z Feldstraße. Po chodniku jedzie na rowerze młody chłopak - oczywiście jest to zabronione. A on co robi? Nagle niespodziewanie zjeżdża na ulicę. Hamuję, ale hamulec nie działa. Jadę dalej. Przez ulicę przechodzi dwójka dzieci. Co robię? Zjeżdżam w lewo, prosto w budkę telefoniczną. Dzięki Bogu nie w drzewo. Przeważnie jeżdżę bardzo wolno. Mam więc teraz tylko guza na głowie, a w samochodzie popsute są jedynie reflektory i migacz. Ale gdzie jest ten szalony rowerzysta? Niech go tylko dorwę!

Jeżdżę na rowerze wszędzie: do szkoły, do miasta, na zakupy. Często jeżdżę ze znajomymi w parku lub w lesie.
Dziś rano jadę do szkoły, jak zawsze, po drodze dla rowerów. Ta droga jest oczywiście dla rowerzystów, dla pieszych jest chodnik. Każdy to wie. Za mną na ulicy jedzie BMW, dość szybko. No cóż, myślę sobie, kierowcy BMW szpanują swoimi samochodami, zawsze jeżdżą za szybko i ciągle powodują wypadki. I co się nagle dzieje? Jakiś kot wyskakuje mi przed rower! Zjeżdżam w lewo na ulicę, mijam to BMW i wjeżdżam w Feldstraße. Nagle słyszę zderzenie. Ocho, myślę sobie, to na pewno kierowca BMW.

Uwielbiam poranki. Na skrzyżowaniu zawsze coś się dzieje. Autobusy, samochody dostawcze, ludzie spieszący do pracy, uczniowie do szkoły. Siedzę na parapecie na pierwszym piętrze i obserwuje drogę. Jakieś BMW jedzie ulicą Rothenbaum w kierunku dworca głównego. Ludzie wysiadają z autobusu i przechodzą przez ulicę, oczywiście przed autobusem. No cóż. Głupi pozostanie głupi, nie ma na to lekarstwa(niem:pigułki).Wtem ktoś otwiera okno i muszę skoczyć. Ląduję dokładnie przed rowerem i biegnę szybko przez ulicę, za budkę telefoniczną. Nagle słyszę łomot i budka jest rozwalona.
Oj zależy mi tylko nie mam u siebie internetu. Tu jest przepisany ten tekst: http://wklej.to/idaB

white.apple stokrotne dzięki :****
jest popsuty jeden reflektor i kierunkowskaz migacze to sa w pracy albo w szkole
jak ja go zlapie dorwac to mozna truskawek do koszyka
Liczba pojedyncza, zgadza się. Ale migacz to synonim kierunkowskazu, babo.
Twój polski jest bardzo ubogi.
nie na zakupy tylko po zakupy
Nagle slysze trzask /Krach/
Sens jest ten sam. Zostawiłam oryginał.
"Einkäufe machen" to też nie "po zakupy"

Dla mnie EOT. Jak masz ochotę czepiać się każdego zdania to miłego wieczoru. Ja mam lepsze rzeczy do robienia.
loskot jeszcze bym zaakceptowala ale lomot zostaly w tym tlumaczeniu uzyte wyrazy z jezyka potocznego i nalezalo by jeszcze raz to tlumaczenie przepracowac
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 57
poprzednia |

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie