No właśnie, ja to tego trochę nie rozumiem, bo się mówi po polsku. Rozumiałabym jakby naklepał niemiec, bo oni tak lubią dużo klepać i czasami jest to jak dla mnie/za krótko się uczę, nie zrozumiałe. Ale, jak człowiek mówi w ojczystym języku i najprościej jak się da? Hmm, dlaczego? Ja rozumiem jak np. niuniel do mnie coś mówi, no oczywiście czasami potrzebuję czasu żeby to przetworzyć i po nieudolnych próbach, kiedyś wychodzi. Ale ja tak mam, muszę pare tysięcy razy zrobić źle, żeby trafić na dobrze, -ale jak już trafię to już mi nikt tego nie wybije ze łba. Bom taki człowiek.
Ich problem to raczej to polskie "nie chce mi się", a jak jest ostateczność, to nagle jest "chce mi się" i to twoja wina, że ja tego nie umiem!
To nie niuniel jest winny/a, tylko leń/brak czasu?!
O tak, kapka (bajka), mamusia filmik. Pełen odjazd.. Papa wieczorkiem.