List po niemiecku

Temat przeniesiony do archwium.
Witam, mam pytanie i zasadniczą prośbę, zna ktoś dobrze niemiecki? Potrzebuje napisać list do kolezanki w tym wspaniałym języki na poniedziałkowe zajęcia, na temat gorączki telefonów komórkowych, dlaczego wszyscy maja swoje telefony (120-150słów). Jestem nogą jeśli chodzi o niemiecki, a translator pozostaje nadal translatorem ;). Byłbym wdzięczny za pomoc.
Cytat: Bajdek
Witam, mam pytanie i zasadniczą prośbę, zna ktoś dobrze niemiecki? Potrzebuje napisać list do kolezanki w tym wspaniałym języki na poniedziałkowe zajęcia, na temat gorączki telefonów komórkowych, ...
To one mają jakąś gorączkę?
To taka metafora :) Chodzi o uzależnienie osób od telefonów. Po polsku coś takiego:

Droga Anno
Proszę nie bądź zła, że tak długo nie odpisywałem. Ostatnio zauważyłem że wszyscy moi znajomi i ludzie wokół chodzą wpatrzeni w telefony komórkowe. Ostatni przechodziłem przez park i zasmucił mnie widok grupki młodych ludzi, którzy siedzieli na ławce i nawet ze sobą nie rozmawiali, tylko patrzyli w swoje telefony. Myślę że ludzie dużo tracą gdy ciągle patrzą się w telefony. Ja wiem że są one pomocne i bardzo wygodne gdy chce się szybko zadzwonić, napisać albo sprawdzić coś. Mają także dużo dodatkowych funkcji jak pokazywanie drogi przy jeździe samochodem czy robienie zdjęć. Mam nadzieję że jak przyjedziesz do mnie na wakacje spędzimy miło czas razem, nie patrząc się ciągle w ekrany swoich telefonów. Chciałbym wiedzieć co Ty o tym sądzisz. Nie pozwól czekać mi zbyt długo na odpowiedź.

Tylko potrzebuje to przetłumaczyć na Niemiecki
Cytat: Bajdek
... Ostatni przechodziłem przez park ...
no, przecież sobie jaja robisz...
Chodziło o ostatnio*. Rozumiem że kolega jest nieomylny i nie popełnił nigdy literówki? Jeśli tak jest to bije się w pierś :) Przyszedłem tu z prośbą o pomoc, a nie dla żadnych docinków z powodu jednego, małego błędu.
Cytat: Bajdek
Chodziło o ostatnio*. Rozumiem że kolega jest nieomylny i nie popełnił nigdy literówki? Jeśli tak jest to bije się w pierś :) Przyszedłem tu z prośbą o pomoc, a nie dla żadnych docinków z powodu jednego, małego błędu.
to zejdź na twój poziom i napnij się. Czego ty się tak ciskasz?
Kolega dla ciebie nie jestem.
Za kolegę przepraszam :) Tylko nie rozumiem Pana podejścia, sam Pan zaczął wytykać mi błędy i się ciskać o to, a reakcją normalną na atak jest obrona. Drugą sprawą jest marnowanie czasu mojego i swojego na słowne, nic nie wnoszące potyczki. Jak wspomniałem przyszedłem tu po pomoc, bo gdybym umiał dobrze przetłumaczyć podany tekst to bym to zrobił i nie prosił się o pomoc. Niestety jest inaczej, a jeśli Pan wszedł wskazywać nieistotne dla sprawy błędy i prawic docinki to naprawdę marnuje Pan tylko czas, który mógłby wykorzystać w innym celu jak np pomoc w przetłumaczeniu listu podanego przeze mnie wcześniej, w stopniu jakim by Pan najlepiej umiał przy swojej znajomości j. niemieckiego. Jeżeli moja reakcja była faktycznie przesadzona to przepraszam. :)
Hey, to wychodzi na to, że wszystko już wiesz.
Ano, marsz do książek i nie marnuj czasu ani mojego, ani swojego!
Temat przeniesiony do archwium.