No, nareszcie zaczyna się przywoita tematyka.
Kaszankę też mamy, polskie fraknkfurterki, kabanoski, Krupniok, wędzone udka kurczacze, polskie zupy w proszku (Winiary), polskie flaki, fasolka po bretoński i inne paskudztwa. Ptasie mleczko, śliwki w czekoladzie i inne słodycze... O polskim piwie wcale nie wpsominam, bo Tyskie robiło akcję na EM: każda skrzynka Tyskiego miała, jako dodatek, polską flagę narodową (ale znapisem "Tyskie"). Nie trzeba mieć prezentów. Idzie się do ruska, i po ptokach.
ps. w wolnych chwilach spirytusinek najdestylowaniuchniejszy z 96 obrotów na minutę.
edytowany przez irkamozna: 04 lip 2012