a wiec tak: o viadrinie nie wiem za duzo,wiec nie moge ci pomoc.jednak powiem ci jedno:ja uwazam,ze lepiej na jakims renomowanym uniwersytecie studiowac.ludzie z mojego kursu szli na studia do mainz,frankfurtu nad menem czy po prostu do heidelbergu(we wszystkich tych miastach aby sie dostac musisz miec DSH).o viadrinie nie slyszalam aby sie ktos wybieral:/ z tymi kosztami masz racje....to jest glowny powod poprzez ktory ja bede studiowac niestety w polsce:( mimo,ze studia sa bezplatne,to niemcy nadrabiaja kosztami utrzymania studentow:/ ja nie zalatwialam nic z biurem podrozy,po prostu w necie znalazlam ta szkole i skontaktowalam sie z jej szefowa:) to jest ta polka o ktorej mowilam.ona zalatwila mi mieszkanko,ona pomaga swoim kursantom zawsze we wszystkim,cud kobieta:) ja placilam 400 euro(3 tygodnie kursow bez weekendow+mieszkanie),wiec nie jest duzo.wlasnie dzis beata(ta szefowa)przyslala mi adres stronki,ktora za miesiac bedzie do uzytku publicznego,teraz nie jest jeszcze skonczona,ale dam ci,luknij sobie,popatrz na fotki,ci wszyscy ludzie to z mojego kursu:) az lezke w oku mam jak patrze:( http://www.griesshaber-web.com/deu1.html 3maj sie,jak cos to pisz:) a jak powaznie myslisz o kursach to wyslij maila do beaty,adres jest na tej stronce co podalam:)