Prosze bardzo o przetlumaczenie..

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Szanowni Panstwo,zwracam sie z prosba o interwencje w mojej sprawie.
W czerwcu 2012 zlozylem wniosek o rodzinne,zostal mi nadany nr......
Moje dokumenty w maju 2013 zostaly przeslane do Familienkasse w Bautzen a w marcu 2014 poproszono mnie o doslanie dodatkowych dokumentow i tak zrobilem.
Minelo juz lacznie 20 miesiecy od zlozenia mojego wniosku a mimo to nie dostalem zadnej decyzji od Familienkasse.
Wyslalem do Bautzen kilkanascie meili z zapytaniem o moja sprawe oraz list polecony ale nie dostalem zadnej odpowiedzi, Dlatego zwracam sie do Panstwa z prosba o interwencje w Biurze Familienkasse.
Rozumiem ze jest duzo wnioskow do rozpatrzenia ale okres oczekiwania na decyzje 20 miesiecy to juz lekka przesada.
Z gory dziekuje za pomoc.
Z powazaniem....
Proszę o kontakt, jeśli jest Pan tym tłumaczeniem nadal zainteresowany (aby nie robić niczego na darmo ) Zrobię Panu to krótkie tłumaczenie bezpłatnie, jeśli jest ono Panu wciąż potrzebne.

Serd pozdrawiam
JK
Oj, Panie Jacek, cały czas kitwasi Pan te stare trupy?
Toż to na MP już dawno załatwione.
Pan powinien być "in time".

btw. nikt z nas tu nawet nie wspomina o "bezpłatnie", czy płatnie. Coś Pan za Mianowany?
Cytat: niuniel
Oj, Panie Jacek, cały czas kitwasi Pan te stare trupy?
Toż to na MP już dawno załatwione.
Pan powinien być "in time".

btw. nikt z nas tu nawet nie wspomina o "bezpłatnie", czy płatnie. Coś Pan za Mianowany?

Dzień dobry,
Wie Pan, na tym forum jestem "świeżak". Nie znam jeszcze wielu funkcji, jak Pan słusznie zauważył dopiero nauczyłem się - "cytuj". (....). Nie jestem "in time". Może potrzebuję więcej czasu.... Słusznie - stwierdzenie "bezpłatnie" jest niezgrabne. Ale z czegoś wynikało.... - proszę przejrzeć Pana odpowiedzi/ posty przy moich wpisach.
Ale czy w tym wszystkim rzeczywiście chodzi o to, czy jestem "in time" czy nie? ..., czy znam funkcje czy nie? Pana posty, czy innych osób, dot. mojej osoby, pozostawiam bez odpowiedzi, bo tak jest lepiej. Pan i inni "życzliwi" komentują. Pan, jak dotąd (ponieważ może któregoś dnia dotknie mnie Pana "niekonwencjonalny" i bezpardonowy styl wypowiedzi)- robił to w sposób złośliwy, ale czasem podobał mi się ten rodzaj złośliwości. Podobało mi się i to, że z jakiegoś powodu Pan nie darzy mnie sympatią (delikatnie mówiąc), ale ma tyle kultury, aby pisać Pan wielką literą.
" Kitwaszę stare trupy" pewnie i z tego powodu, że jestem TU tydzień, może trochę więcej.

Pozwoli Pan, że o tym, co powinienem, a czego nie powinienem, jeśli to nie będzie dotyczyło innych forumowiczów, będę decydował sam.

JK


Se Pan robi, co Pan chce, ale czas zabrać się Panu tutaj za robotę, a nie tylko decydować i pisać o forsie.
To jest forum, Pan kmini? Pan czai? Pan ogarnia?
"sympatia", a co to?
Co to ma do rzeczy?
Mamy się razem przespać "na priva", czy jak?
bue-bue... Ja żyję w celibacie.

« 

Pomoc językowa

 »

Szkoły językowe