Potop

Temat przeniesiony do archwium.
Czy wie ktoś może jak dobrać się do niemieckiej wersji "potopu" Sienkiewicza? Słyszałam, że jest o wiele krótsza niż oryginał, podobno pomija większość wątków historycznych. Może wie ktoś coś więcej na ten temat?
Schade, dass du kein Internet hast...es wäre wesentlich leichter zu finden.
bongo-bongo nie chcę się wygadywać, z Tobą i tak nie mam szans;P nooo ale: szukałam długo na necie jakichś informacji i niestety nic konkretnego nie znalazłam. O tłumaczeniu "Potopu" przeczytałam tylko jakąś w zmiankę w książcę. Nie prosiłabym o pomoc, gdyby wystarczylo wpisac w google "Überschwemmung Sienkiewicz". Jeśli znalazłbyś coś fajnego dla mnie to byłabym wdzięczna, gdybys podesłał mi jakiś link.
sprobuj die Sintflut Sienkiewicz
sprobuj die Sintflut Sienkiewicz
Od kiedy to Überschwemmung=Potop? Slyszala co+ o Ponsie? Najprostszej rzeczy nie potrafisz zrobic, taka niecodzienna.
http://gutenberg.spiegel.de/?id=12&xid=4073&kapitel=1&cHash=764bc403e82
wspanialy adress moko dzieki
do bongo-bongo: powoływałam się na źródła z internetu, to nie byla moja fantazja. Po prostu musiałam pechowo trafić na błąd w tłumaczeniu tytułu i to na kilku stronkach pod rząd, jak np:
(to jest akurat pons) http://pl.pons.eu/dict/search/results/?q=potop&in=&l=depl
i tu przykładowy fragment z jednej stronki: " "Ogniem I Mieczem" ("Mit Licht und Klinge"), "Potop" ("Die Überschwemmung") und "Wanne Wolodyjowski" ("Wanne Michael") erden 1884, 1886 und 1888 veröffentlicht."

Badzo dziękuję reszcie!!!!!!!!!!!!!!:)
http://de.wikipedia.org/wiki/Henryk_Sienkiewicz
Niecodzienna! Przykład na przyszłość. Szukaj w ćródłach poważniejszych aniżeli jakieś anglo-amerykańskie nędzne stronki. Ty wzięłaś po prostu pierwsze znaczenie z Ponsa (on ma też Sintflut!), potem pierwszy wynik z Gugla (który jest do kitu) i więcej ci się nie chciało. Bądź krytyczna w szukaniu takich rzeczy. Bo twoje argumenty na "nie znalezienie" są bardzo cienkie. Ja np. ściągnąłem sobie obie wersje językowe w formie PDF. Potem każę Adobe to przeczytać na głos i nawet nie muszę się wysilać po niemiecku! One leżą tutaj przecież, jak kartofle na rynku!
Bongo-bongo, dlaczego Ty tak zawsze ludziom dowalasz. Nie wzięłam pierwszego lepszego znaczenia z Ponsa, bo były tam AŻ dwa i stwierdziłam, że wybiorę znaczenie dosłowne, a nie przenośne (to drugie odnosiło się bardziej do bibilijnego potopu) i przyznaję - to był mój błąd, ale dlaczego od razu uznajesz mnie za jąkąś niedodufaną ofiarę losu. Nie weszłam na "pierwszy lepszy link na jakiejś angielsko języcznej stronie, który byl do kitu, bo więcej mi się nie chciało". Sporo czasu nad tym spędziłam - problem był w tym, że wszystko było na nic, bo miałam zły tytuł. Popełniełam błąd już na samym początku i przez to znalazłam stronki na których były złe tłumaczenia tytułów trylogii. I to nie jedną, nie dwie, bylo ich dużo. Nie przyszło mi nawet do głowy, że szukałam złego tytułu. Pomyślałam poprostu, że trylogia nie jest zbyt popularna w Niemczech - sami Niemcy o tym mi mówili. Kojarzyli tylko Quo Vadis z dzieł Sienkiewicza. Myślałam więc, że dlatego ciężko znaleźć tą książkę. Trudno, dałam plamę, ale chyba lepiej popełniać błędy teraz niż później. Teraz jeszcze się uczę, więc wiem nad czym pracować. Dokopałeś mi i niech Ci będzie - mam nadzieję, że węcej nie będziesz musiał.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe