wiekszosc pomagajacych nie ma wyksztalcenia filologicznego :) aczkolwiek tez sa tacy :)
ja nie mam poki co nawet matury....
Niemieckiego ucze sie 7 lat w szkole, mieszkalem w Niemczech pol roku (bylem na wymianie). W sumie to od dziecka mam kontakt z jezykiem, mam rodzine rozsiana po calym Vaterlandzie, bywam u nich czasem, niektorzy nie mowia po polsku wiec jakos musze sie dogadywac :) No i od zawsze ogladam duzo niemieckiej tv, to pomaga :)