Obyczaje i święta NIEMCY
17 czerwca 1953 roku krwawo stłumiono powstanie robotnicze w NRD. Do zjednoczenia Niemiec dzień 17 czerwca był świętem narodowym w RFN.
20 lipca
Wysocy niemieccy wojskowi pod dowództwem Claus’a Schenk’a Grafa von Stauffenberga (19[tel]) chcieli w dniu 20 lipca 1944 roku zabić Adolfa Hitlera w zamachu bombowym. Zamach nie powiódł się a sprawców zabito.
Obyczaje
Wjeżdżając do Niemiec, musimy przygotować się też na to, że czasami nasze pojawienie się może wywołać pewną konsternację (nie mylmy jej z niechęcią). Polak przyjeżdżający w celach czysto turystycznych to w tym kraju nowe zjawisko, do którego nie wszyscy zdążyli jeszcze się przyzwyczaić. Dlatego np. nawet w miastach przygranicznych informacja turystyczna po polsku jest na razie rzadkością.
Ogólnie rzecz biorąc - w Niemczech możemy jednak liczyć na uśmiech i życzliwość. Przestrzegajmy jednak obowiązujacych tam nakazów i zakazów, do których przywiązuje się w tym kraju większą wagę, niż w Polsce. Bardzo ciekawym i miłym zjawiskiej jest funkcjonująca za Odrą "rowerowa solidarność". Rowerzyści mijający się na szlaku zwykle się pozdrawiają i nawzajem pomagają sobie w trudnych sytuacjach. Zabłąkany cyklista (niezależnie jakiej narodowości) może zawsze liczyć na życzliwą radę co do trasy, dogodnego miejsca aprowizacji, czy też noclegu.
Jak w każdym innym kraju tej części Europy, w mniejszych i większych miejscowościach można natknąć się czasem na grupy głośno zachowujących się, podpitych i nie zawsze przyjaźnie nastawionych do otoczenia osób. W takich sytuacjach zawsze lepiej zawrócić, lub ominąć ich szerokim łukiem, niż być zbyt odważnym. Na szczęście, tego typu sytuacje nie zdarzają się często.
Pieniądze
Złotówki najlepiej wymieniać na Euro jeszcze w Polsce - kantorów jest w Niemczec znacznie mniej, a te które są, stosują znacznie wyższe prowizje. Niestety, na spore dodatkowe opłaty musimy przygotować się płacąc kartami bankomatowymi czy kredytowymi, albo wypłacając pieniądze w bankomacie. Każdy bank stosuje inne opłaty, ale 1/5 wypłacanej sumy to norma. A skoro mówimy o kartach - nie wszędzie da się nimi zapłacić, im mniejszy sklep czy restauracja, tym trudniej
Ceny
Jak wiadomo, ceny w Niemczech są co najmniej dwukrotnie wyższe niż w Polsce. Albo nawet więcej, tak jak np. w co droższych restauracjach. Danie obiadowe z mięsem kosztuje od 8 Euro.
Granica
Jak wiadomo, od 1 maja 2004 kontrola polskich obywateli (podobnie jak wszystkich innych członków Unii) została ograniczona do minimum. Do przekroczenia granicy Polakowi trzeba mieć przynajmniej dowód osobisty. W porównaniu do czasów "przedunijnych", kontroluje nas tylko strażnik jednej ze stron i to raczej pobieżnie - bez sprawdzania danych w komputerowym systemie. Wszystkich zapominalskich musimy zmartwić - legitymacja szkolna, pracownicza, albo prawo jazdy nie wystarczą do przekroczenia granicy.
Jesli chodzi o bagaż podręczny, zwykle nie jest kontrolowany, natomiast większe torby mogą być pobieżnie sprawdzane. Wwozić do Niemiec możemy jednak wszystko co nie jest niebezpieczne - wszelkie celne ograniczenia zniknęły, wraz z wejściem Polski do Unii.
Suchy i "mokry" prowiant
Najtaniej jest żywić się, kupując produkty spożywcze w supermarketach i przygotowując je samemu. Stosunkowo tanie jest także "szybkie jedzenie" w barze - np. bułka z mięsnym albo wegetariańskim dodatkiem.
Przykładowe ceny:
Kebab -> ok. 2 Euro
"Currywurst" (czyli berlińska, doprawiona curry wersja serdelka) -> 1.20 Euro
Chińszczyzna -> 2 Euro
Piwo w supermarkecie kosztuje ok. 0.70 Euro, ale niestety nie wolno spożywać go "na powietrzu". W barze lub restauracji jest ono średnio o 3 Euro droższe.