Źle zrozumiałam temat rozprawki

Temat przeniesiony do archwium.
Załamałam się. Myślałam, że tak fajnie poszło mi na maturze rozszerzonej, do czasu, gdy przeczytałamw zór rozprawki. Wtedy olśniło mnie, że źle zrozumiałam to, co komisja chciałaby by było napisane..
Temat brzmiał mniej więcej tak: Bycie jedynakiem czy posiadanie licznego rodzeństwa. Wyraź swoją opinię podając argumenty za i przeciw. Ja zrozumialam to tak, że mam sama wybrać co bym wolała. A więc napisałam ze wolałabym mieć liczne rodzeństwo, i do tego napisałam argumenty za i przeciw. Okazało się, że miałam napisać argumenty za i przecw do bycia jedynakiem, i argumenty za i przeciw do poosiadania licznego rodzeństwa. Koszmar:(
Myślicie ze moja rozprawka bedzie w ogole oceniona? Jeśli tak to ile punktów mogą mi odjąć?

Pozdrawiam
cholera ja tez tak napisalam ;/;/;/ mam ogolnie jakis 1 argument do bycia jedynakiem a pisalam ze wole liczne rodzenstwo ;(((( Moze nie bedzie tak zle.......
Pociesz się tym, że ja w ogóle nie wzięłam tego pod uwagę;/;/ wg mnie to było naprawdę niejasno sformułowane. "Wyraź swoją opinie i podaj argumenty za i przeciw" było dla mnie jasne, że to trzeba zrobić tak , jak zrobiłam:| W dalszym ciągu napisałabym tak samo :/
ja tez w dalszym ciagu napisalabym tak samo... Tam jest napisane : wyraz swoja opinie.... ;/ zobaczymy... temat nie jest jasno sprecyzowany wiec mysle ze za duzo punktow nie odejma za takie cos.... ;/
Moim zdaniem napisałyście na temat. Przecież, gdy coś jest "argumentem za" lub "arguementem przeciw" odnośnie bycia jedynakiem, to jest zarazem argumentem odwrotnym odnośnie licznego rodzeństwa, i na odwrót, po prostu jedno wynika z drugiego. Podejrzewam, że mogą tylko odjąć jakieś punkty za kompozycję - bo nie macie tego super ładnie uporządkowane - tzn: w jednej częsci tekstu argumenty takie i takie co do tego, a w drugiej argumenty takie a takie co do tamtego - lecz trzeba to samemu wywnioskowywać (jak napisałem powyżej).

Ale jeśli chodzi o treść, to macie wszystko, bo jedno wynika z drugiego, jak napisałem powyżej. A więc praca jest jak najbardziej na temat.
Ja też długo sie zastanawiałam jak te wypowiedź skomponować - czy najpierw napisac wady i zalety bycia jedynakiem a potem posiadania licznego rodzeństwa czy jakos to inaczej sformułować. W końcu doszłam do takiego samego wniosku jak mój przedmówca: 'argument za' jest jednoczesnie 'argumentem przeciw' odmiennego stanowiska. Mam nadzieje że nie zabiorą za to zbyt duzo pkt ;]
Ja myślę jednak, że to miało być jasno napisane;/;/

Te matury to jakaś pomyłka. Trzeba było jaśniej formułować temat. Uważam, że powinni to uznać bez odejmowania punktów. To nie moja wina, że w dalszym ciągu rozumiem to inaczej niż chcieli.
Zeby zbudowac praca ladnie kompozycyjnie nie powinno byc przede wszytskim ograniczneia ilosci slow do 250/........... Nie napisze tego co chce z takim ograniczeniem....
Racja, ten limit słow to też paranoja.
Mam zawsze problem z tym, że za dużo piszę. I tak oto i na maturze próbnej i teraz siedziałam pół godziny i zastanawiałam się, co wykreślić. Przecież przez takie coś w ogóle nie można się rozwijać, w ogóle nie można zaprezentować tego, co się umie. Nic tylko próbują uziemić kreatywność
No to widzę że nie jestem sama z takim problemem... Ja również skupiłam się na wymienianiu wad i zalet posiadania rodzeństwa o byciu jedynakiem nic nie wspominając... a jak wyszłam byłam taka zadowolona dopóki nie zobaczyłam wzoru wypracowania na stronie cke... Może nie będzie tak źle skoro nie tylko ja tak napisałam to może nam to uznają, bo temat faktycznie nie był jasno sformułowany...
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe

 »

Brak wkładu własnego