Hello!;) Pisałam maturę w tym roku - ustnie zdawałam niemiecki na poziomie podstawowym a pisemny na rozszerzonym. Na studia dostałam się bez problemu tam, gdzie chciałam, ale jeśli ktoś myśli o filologii niemieckiej to radzę wcześniej posprawdzać wymagania na uczelniach, żeby później nie było rozczarowania. Czasem jest tak, że mimo że ustnie podstawę ma się na 100% nie jest się wogóle branym pod uwagę do rekrutacji. W każdym bądź razie ja trochę żałuję swojej decyzji, bo skupiłam się na ćwiczeniu matury pisemnej i teraz sama muszę przysiąść nad mówieniem, bo mogę sobie nie poradzić na studiach. Warto jednak pomęczyć się w roku szkolnym z ustną rozszerzoną, nawet jak nie jest to wymagane na uczelni. Język - a zwłaszcza mówienie - zawsze się przyda;) I tak od siebie dodam - jeśli się boisz, że nie poradzisz sobie z ustną rozszerzoną, to z własnego doświadczenia mówię -> cwiczenie czyni mistrza. Jeśli chcesz to dasz radę. I to bez żadnych korepetycji, czy wyjazdów za granicę. Powodzenia!;)