Witam,
Otóż naukę niemieckiego zacząłem jeszcze w 3 klasie SP i kontynuowałem przez całe gimnazjum. Gdy nadeszły czasy LO tu przepraszam za kolokwialne określenie "strzeliło" mi coś do głowy i zapisałem się na język francuski który okazał się całkowitą porażką.
W 2 klasie LO zdecydowałem się złożyć papiery na SGH gdzie wymagane są 2 języki z czego jeden na poziomie rozszerzonym. Jako że nauka francuskiego w rzeczywistości była farsą a rezultaty takie że na angielskim więcej się w tydzień nauczyłem niż tu przez cały rok przeniosłem się od nowego półrocza na niemiecki. Przyznam że obecnie nie pamiętam wiele z lekcji, zacząłem obecnie powtórkę z gramatyki i słownictwa od podstaw i dopiero teraz zaczynając praktycznie od 0 powoli powraca mi jeszcze stara wiedza z gimnazjum.
I tu nasuwa się moja wątpliwość, czy w nieco ponad rok czasu możliwe jest kompleksowe przygotowanie językowe pod kątem matury podstawowej dające realne szanse na wynik w okolicach 70-80% czy też pomysł taki należy do tych z kategorii całkowicie niewykonalnych i należy sobie dać spokój z upragnionym SGH. Jeżeli jest to wg Was wykonalne jakie metody nauki uważacie za najbardziej efektywne w przygotowaniu do matury ??