pomoc do matury

Temat przeniesiony do archwium.
witajcie
w roku 2010 mam zdawac mature z niemieckiego podstawowa. tylko nie wiem jak sie do niej przygotowac. mam zamiar kupic sobie 'Trening słownictwa przed maturą. Język niemiecki' wyd. langenscheid i 'Trening maturalny' tego samego wydawnictwa. czy to dobry pomysl?? nie zalezy mi na gramatyce bardziej na słówkach. prosze o pomoc
jeśli chodzi o http://www.langenscheidt.pl/oferta/podreczniki/liceum_i_lektoraty/trening_maturalny__jezyk_niemiecki___poprawiona_ed.html czyli "Trening maturalny" to mam tą ksiazkę i jest dobra, przygotowuje na podstawowy i na rozszerzony. Są rozmówki, pisanie na oba poziomy. A tej drugiej to nei znam... Do słownictwa mam z wyd. WSiP "abc maturalne" tez dobra, i przygotowuje na oba poziomy.
No a na jakim poziomie bedziesz zdawac? Bo ja tez bede w maju 2010 zdawac mature.;p
Sorki, zapomniałam że napisalas że zdajesz podstawową...;]
i jeszcze mam pytanie czy zdaze przerobic te ksiazki w 6 miesiecy?? wiadomo ze klasa maturalna to ze wszystkich przedmotow trzeba sie uczyc i nie wiem czy w takich warunkach zdaze

a jeszce w jaki sposob wy uczyliscie sie do matury codziennie z niemieckiego po trochu?? czy moze wybieraluscie dni w tygodniu??
ja jestem w klasie technikum. Więc w klasie 2 zaczęłam chodzić na prywatny-do szkoły językowej... Ale mimo to nie dam rady na rozszerzonym pisać.;] zwróc uwage bardziej na dział: natura, polityka... czyli to czego jest najmniej w ksiązkach w szkole:np. alles klar.
A z jakich ksiązek w szkole korzystasz?
Jeśli chodzi o "trening maturalny" to na pewno przerobisz, poniewaz tam są tylko ćwiczenia przy kazdym dziale tematycznym, w kazdym dziale inna częsc gramtyki jest cwiczona, rozmówki na podst i rozszerzony, cwiczenie pisania...
jako były maturzysta powiem tak:
jak byłem w drugiej klasie liceum to tak się dziwiłem, czemu ci trzecioklasiści tacy wyluzowani, nic się nie przejmują maturą, nic się nie uczą... wtedy to mi się też wydawało, że trzecia klasa - trzeba się wziąć za naukę

minął rok, i jako trzecioklasista zrozumiałem moich poprzedników - mi / nam też się nie chciało... :) mimo wielkich planów, żeby od wakacji zimowych ostro wziąć się za powtórki/naukę, wyszło jak wyszło, że wziąłem się dopiero w połowie marca... i źle na tym i tak nie wyszedłem :)

tak więc wnioski:
jeżeli uważasz, że w klasie maturalnej nie będziesz mieć czasu, bo będziesz się uczyć, uczyć i uczyć, to jesteś w błędzie ;-)

>a jeszce w jaki sposob wy uczyliscie sie do matury codziennie z
>niemieckiego po trochu?? czy moze wybieraluscie dni w tygodniu??
ekhm... w ogóle, poszedłem z marszu ;p
w szkole korzystam z ksiazek alles klar wlasnie:)
też przerabiałam "trening maturalny" ;-) super książka, polecam, co prawda nie zdążyliśmy przerobić całej, gdyż nasza nauczycielka nam często rozszerzała to co było w tej książce i pracowaliśmy też na innych materiałach i w między czasie powtarzalismy to co na dany temat przerabialiśmy np z alles klara ;))
jeśli chodzi o powtórki to jak kolega powyżej - poszłam z marszu ;) stwierdziłam że tego czego nie nauczyłam się przez 10 lat nauki niemieckiego nie powtórze np w miesiąc;)) źle na tym nie wyszłam - dostałam się na UJ na germanistyke ;) ogólnie matura to bzdura ;) wszystko zależy czy uczyłeś się przez całe 3 lata. powodzenia ;)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka