nie zgadzam się z karolcien (dobrze napisałam?). Dużo już się nasłuchałam, że dźwięki we francuskim są strasznie, potwornie, koszmarnie trudne. Nie prawda! Wystarczy (np. codziennie przy kolacji) włączać sobie jakąś francuską telewizję (Tele5, France24) albo radio i po dwóch tygodniach dźwięki i akcent masz opanowany. Polecam francuski ;] nigdy nie uczyłam się rosyjskiego, ale jakoś mi się nie podoba, a poza tym po francuskim łatwiej znaleźć pracę. No rozejrzyj się dookoła, co trzecia (dosławnie!) firma jest francuska, np. Carrefour, Auchan, Leroi Merlin.