Prośba o tłumaczenie 1909

Temat przeniesiony do archwium.
Witam
Mam problem z tekstem z 1909r. Wydaje mi się że w tekście są jakieś dwuznaczności, ale nie jestem pewien.
Nie zamieszczam swego tłumaczenia by nie mieszać
Pozdrawiam
Demiane

"Herr Rothschild hat der, in diesem Augenblick alle Feuilletonisten und Dilletanten beschäftigenden jungen jüdischen, Schauspielerin Rachel ein Geschenk von 5000 Frs gemacht. Folgendes ist der Hergang. Das arme Mädchen wurde, wegen des außerordentlichen Erfolge ihrer Leistungen, wie es hier so zu geschehen pflegt, mit Besuchen von Personen aus allen Ständen überhäuft, welche sie aber Anstands halber in ihrer mehr als bescheidenen Wohnung nicht annehmen konnte. Auf Mittel bedacht , diesem Uebelstande abzuhelfen , entschloß sie sich, eine ihrer neuen Lage angemessenere , Wohnung zu nehmen und dieselbe elegant zu möblieren. Hierzu bedürfte sie der namhaften Summe von 5000 Frs. Um sich diese anzuschaffen, versprach das Mädchen 1000 Frs. Interessen, mit Rückzahlung von 200 Frs monatlich von ihrem Gehalte. Dieser wuchertsche Antrag kam Herrn Rothschild zu Ohren und er ließ sich die kleinen Schuldscheine cediren. Raum im Besitze derselben, zerriß er sie und ließ der Schaulspielerin sagen, daß sie sich in Zukunft dergleichen Arten von Geschäften enthalten möge."
1. Aby dobrze odpisałeś?
2. Gdzie miałyby być "dwuznaczności"?
1.Wydaje mi się że dobrze odpisałem
2. Być może ich nie ma ale nie chcę się wygłupić swoim tłumaczneniem

Możesz pomóc?
Cytat: demiane
1.Wydaje mi się że dobrze odpisałem
To sprawdź porządnie! Dopóki ci się tylko "wydaje", nie mamy o czym gadać.
2. Być może ich nie ma ale nie chcę się wygłupić swoim tłumaczneniem
Odpadnie ci coś, jeśli się wygłupisz? Od tego jest forum.
Najlepiej powiedz, że nie umiesz niemca i po kiego ci ten tekst.

Możesz pomóc?
Odwalić za ciebie? A, jeszcze czego...
1. Sprawdzone. Jest jak napisałem.
2. Niemca nie umiem co widać poniżej. Jeśli jest wygłupem miłego śmiania się
3. Bądź milszy/milsza. To nic nie kosztuje. Podobnie jak pomoc na forum.
Pozdrawiam jednak serdecznie
Demiane

"Pan von Rothschild [chyba ironiczne określenie biznesmena?], niech to zainteresuje wszystkich felietonistów i dyletantów zatrudniających młode żydowskie osoby, aktorce [szachrajce] Rachel ofiarował prezent w wysokości 5000 Frs.
Oto jak to tego doszło.
Biedna dziewczyna [pokojówka?] z powodu niezwykłego sukcesu świadczenia swoich usług, ze względu na przyzwoitość nie mogła w marnym mieszkaniu przyjmować nawału odwiedzin osób z różnych stanów społecznych. Aby rozwiązać fatalną sytuację zdecydowała się w nowym położeniu, wynająć mieszkanie oraz je gustownie umeblować. Dlatego potrzebowała wspomnianą sumę 5000 Frs. W tym celu obiecała dziewczynie 1000Frs [no właśnie – jakiej dziewczynie?]. Ciekawe, spłata 200Frs miesięcznie odpisywana była od jej pensji.
Ta lichwiarska umowa doszła do uszu Pana Rotschilda i pozwolił sobie na przepisanie weksla [???].
Pomieszczenie to wynajął i pozwolił sobie powiedzieć aktorce, by w przyszłości powstrzymała się od podobnych interesów."
Doceniam twoje wysiłki. Bardzo dobrze.
A, co chcesz z moją "milszością"? Chcesz mnie zwabić do łóżka?

Herr Rothschild hat der, (komu gemacht?
in diesem Augenblick alle Feuilletonisten und Dilletanten beschäftigenden jungen jüdischen,
(jakiej? Beschäftigung= PONSio)
Schauspielerin Rachel (komu gemacht?)
ein Geschenk von 5000 Frs gemacht. (co gemacht?)

Czemu "szachrajce"?
Rotschild to takie samo nazwisko, jak Nowak, czy Kowalski.
Skoncentruj się! Wysil się! Nie kombinuj!
Każde słowo możesz sprawdzić w słowniku.
(to było dopiero pierwsze zdanie...)
Nie było w mieście w którym się ten artykuł z gazety ukazał takiego nazwisko - stąd więc moje podejrzenie że nie jest to nazwisko a określenie.
Kombinuję bo nie znam dobrze niemieckiego.
Dalej nie bardzo rozumiem.
A co dopiero w następnych zdaniach?
Przecież rozbiłem ci zdanie na małe kawałki.
Czego nie rozumiesz?
"der"?
Zabierz się do tego metodycznie, a nie całościowo.
Nasza zakładka "Gramatyka" ci pomoże.
Ot, i koniec zabawy...
Z chwilą wzmianki o nauczaniu wzrasta x-krotnie brak zainteresowania własnym zadaniem.
Same patentowane lenie tu przyłażą.
Rotszildowie jak i Rokefelerowie to rodziny najbogatszych biznesmencow swiatowych. W ameryce sobie siedza i pieniadzem oszukali swiat. Szczegolnie w czasie zmiany waluty zlota na srebro, pozniej papierek, powiedzialabym ich sprawka, jak i wiekszosc. Ale kto tam wie. Moze zapoznaj sie pierwsze o kim masz ten artykul. Ja nie bede pisac, bo sie zacznie, ze kaszana:p.

Pisze na komorce wiec nazwiska po polszy. A jutro do domku juz!:D
i tak kaschana, nawet w komórce.
Nie każdy siedzi w sieci 24h na dobę.
A Twój Niuniel brak kultury, o czym świadczy tekst o leniach, wystarczająco odrzucił mnie od tego forum.

Zgadza się Gosiu co piszesz
Tylko w moim mieście ich nie było na 100%. Stąd podejrzenie o to że to coś w rodzaju określenia przedsiębiorcy
Cytat: demiane
Nie każdy siedzi w sieci 24h na dobę.
A Twój Niuniel brak kultury, o czym świadczy tekst o leniach, wystarczająco odrzucił mnie od tego forum.
Sam masz brak kultury, demiane!
Ogromny brak kultury. Lenistwo cię zaślepia.
Na żadnym forum nie zagrzejesz miejsca, bo ich NIE MA.
Odrzucaj się od nauki jak najdalej. Nauka szkodzi zdrowiu!
Pozostaniesz tylko zwykłym, polskim "trzymaczem pędzla", jakich jest w niemczech ponad dwa miliony.
Ale jeden z nich =zydkow, na pewno byl niemcem. Ja juz nie pamietam ktory..
ale w jego mieście go nie było, bo nie siedzi 27/4 w sieci. Siedzi na kiblu i melduje się od wielkiego dzwonu. Aż go odrzuciło.
to był Rocky Balboa! Tykwo!
zartowalam, ze nie wiem..:p
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Brak wkładu własnego