To byl wlasciwie przypadek.
Odziedziczylem ta chate tutaj, on Ciotki.
Otrzymalem list od rejenta i w tej chwili wiedzialem: Zycie w miescie jest nie (nichts-nic,niczym)dla mnie.
Piekarnia i Kafejka, praca, stres kazdego dnia - to wszystko bylo calkiem falszywe.
LÖL ich hab natürlich viel Fählern gemacht...aber ich immerfort lerne ^^ cui