pomoże ktoś?

Temat przeniesiony do archwium.
45 Tote! Fenster waren vergittert Mit hängenden Schultern steht ein Retter vor den Plastiksäcken mit den Opfern. Im Hintergrund sieht man die vergitterten KlinikfensterMoskau - In der Hoffnung, endlich ein drogenfreies Leben führen zu können, waren sie in dieses Krankenhaus gekommen. Ausgerechnet hier fanden sie jetzt den Tod. Fassungslos: Eine Angehörige weint in den Armen ihres Mannes43 Patientinnen sind bei einem verheerenden Brand in einer Moskauer Suchtklinik am Samstagmorgen ums Leben gekommen, auch zwei Pflegerinnen starben. Das Feuer war um 1.40 Uhr Ortszeit in einem Holzschrank in der Küche der Frauenstation im zweiten Stock der Klinik ausgebrochen. Bislang vermuten die Behörden Brandstiftung.Die Tür des einzigen Stationsausgangs sei verschlossen gewesen, kritisierte Feuerwehrchef Juri Nenaschew. Die Lage der Leichen deute daraufhin, dass das Pflegepersonal und die Frauen verzweifelt versucht hätten, die vergitterten Fenster zu öffnen.Laut Auskunft des Moskauer Feuerwehrchefs Viktor Klimkin hatten Brandinspektoren schon im Frühjahr gefordert, die städtische Einrichtung wegen Sicherheitsmängeln zu schließen. So waren die Wände im Gebäude mit Plastik verkleidet. Dadurch konnte sich jetzt auch besonders giftiger Qualm entwickeln, an dem viele der Opfer erstickten.Insgesamt 160 weitere Menschen konnten durch die eintreffende Feuerwehr aus dem achtgeschossigen Gebäude evakuiert werden

tyle ile bylam w stanie przetlumaczyc:

45 nieżywych! Okna były zakratowane. Ze zwisającymi ramionami stal ratownik przed ... z ofiarą. Na drugim planie widać zakratowane okna kliniki moskiewskiej - w nadziei, ze w końcu można prowadzić wolne Zycie od narkotykow w tym szpitalu... (dalej nie rozumiem). Akurat tutaj znaleziono martwego. ....: krewna płacze w ramionach swego mężczyzny. 43 pacjentów zginęło w druzgocącym pożarze w moskiewskiej klinice uzależnień w sobotę rano, także 2 opiekunki zginęły. Ogień wybuchł się o 1;40 miejscowego czasu w drewnianym oknie w kuchni na 2. piętrze. władza dotychczas podejrzewa podpalenie. Drzwi jedynej stacji wyjścia były zamknięte, skrytykował szef straży pożarnej Juri Nenaschew. Polozenie zwlok.., ze personel opiekuńczy i kobieta zwątpiła, ze można okna zakratowane otworzyc. glosna Informacja szefa moskiewskiej strazy pozarnej Viktor klimkin ....
45 nieżywych!Okna byly zakraowane. bezradnie/ze zwisajacymi ramionami stoi jeden z ratownikow przed plastykowymi workami ze zwlokami ofiar. W tle widac zakratowane okna moskiewskiej kliniki. W nadziei, moc w koncu zyc bez narkotykow, byli przyjeci do tego szpitala. I akurat tu musieli umrzec.
Nie do pojecia. Krewna jednego z pacjentow placze w ramionach meza. 43 pacjentow i dwuch pielegniarzy zginelo w sobote rano w tragicznym pozarze w moskiewskiej klinice uzaleznien. o 1.40 czasu miejscowego stanela w plomieniach ddrewniana szafka w kuchni oddzialu kobiecego na drugim pietrze kliniki. JAk dotychczas podejrzewa sie podpalenie. Jedyne drzwi wyjsciowe z odzialu byly ponoc zamkniete, krytykuje szef strazy pozarnej Juri Nenaschew. Polozenie cial wskazuje na to, ze pacjentki i personel probowali rozpaczliwie otworzyc zakratowane okna. wedlug szefa moskiewskiej strazy pozarnej Viktora Klimkina inspektorzy zadali juz wiosna, zeby owa miejska placowke zamknac ze wzgledu na braki w bezpieczenstwie. Sciany budynku byly pokryte plastykiem. przez to mogl sie rozwinac trujacy dym ktory zadusil wiele ofiar. dzieki przybyciu strazy poz. mozna bylo ewakuowac w sumie 160 osob z tego osmiopietrowego budynku#

poukladaj sobie to jeszcze bardziej po polsku :)
dziękuję!

« 

Nauka języka