jak wiesz, co znaczy "im", to znasz odpowiedź. Kontekst jest ważny. Kontekst, to jest to, co chcesz powiedzieć. A, nie wiadomo, co chcesz powiedzieć. Twój Guru.
edytowany przez niuniel: 16 maj 2014
Zuzaa_21
16 maj 2014
chodzi o zadanie z matury rozszerzonej 2014... był tam do przetłumaczenia właśnie taki fragment Das Konzert hat ... (na stadionie) stattgefunden. napisałam auf dem Stadion, ale jakoś mi to teraz nie pasuje, a wiadomo, że jak komuś zależy na dobrym wyniku, to każdy procent się liczy...
niuniel
16 maj 2014
Cytat: niuniel
jak wiesz, co znaczy "im", to znasz odpowiedź.Twój Guru.
ile razy mam powtarzać?
Pan PONSio wie.
edytowany przez niuniel: 16 maj 2014
Zuzaa_21
16 maj 2014
tak się zastanawiam, czy zostanie to uznane. pewnie nie. taki głupi błąd...
niuniel
16 maj 2014
Cytat: Zuzaa_21
tak się zastanawiam, czy zostanie to uznane. pewnie nie. taki głupi błąd...
nie zostanie, bo nie zaprzyjaźniłaś się z Panem PONSiem.
Zuzaa_21
16 maj 2014
zastanawiałam się kiedyś nad kupnem - wygląda na to, że muszę to nadrobić, żeby więcej takiej gafy nie strzelić. w szkole korzystaliśmy, fajna sprawa z tym słownikiem, od razu przykładowe zdania, konteksty podane. przyda się w przyszłości na pewno.
niuniel
16 maj 2014
sie za duzo zastanawiasz. W necie jest za darmo i takich podstawowych chwytów można się przedtem nauczyć.
Znasz różnicę między
auf der Schule --- in der Schule?
jasne, że znam. no ale to akurat niezbyt dobry przykład, bo tłumacząc na polski mówię 'w szkole' a nie 'na szkole' tak jak 'na stadionie', także wzięłam to zbyt dosłownie, zdarza się. nauczka na przyszłość.
wiem, że jest w necie - korzystam często. akurat to mi umknęło.
niuniel
16 maj 2014
logiki ci brak. Weź ją, jako dodatkowe korki. Po polsku się mówi "na stadionie", ale na stadionie, to i w Polsce rosną rzodkiewki. Na dachu. A koncert, tak naprawdę odbywa się "w nim". Nawet w Polsce.
Bo stadion, to nie trawka, lecz cały kompleks.
niuniel
16 maj 2014
"Na sali koncertowej panowała cisza".
Zuzaa_21
16 maj 2014
wiem, wiem już, rozumiem. teraz już do końca życia zapamiętam. wzięłam to dosłownie zamiast logicznie pomyśleć, a takie rzeczy to przy pierwszym roku nauki były wprowadzane. no cóż, czasami nawet takie banalne rzeczy w stresie lub z nieuwagi umykają.
dzięki za pomoc
niuniel
16 maj 2014
jeśli to było jedyne niedopatrzenie, to zdałaś
Zuzaa_21
16 maj 2014
haha, zdać a dobrze zdać to jednak zasadnicza różnica :D celowałam w wynik >90, ale nie wiem jak zostanie oceniona rozprawka. no i tradycyjnie w słuchaniu się walnęłam w jednym, też głupota.
niuniel
16 maj 2014
gdybyś naprawdę chciała dobrze zdać, to byś musiała rok wcześniej nam tutaj wiercić dziurę w brzuchu, proste? Mamy tutaj siły fachowe.
Zuzaa_21
16 maj 2014
ooooj bez przesady, z pomocą mojej świetnej nauczycielki jakoś sobie poradziłam, duuuużo zawdzięczam też samodzielnej pracy.