Hi.
Sluchajcie, mam do przetlumaczenia cos takiego. Powstalo już kilka wersji (mojej nauczycielki, jednej kolezanki i moja) , poproszony zostal również taki goszczacy u kolezanki dziadek-Niemeic o napisanie wlasnej wersji, no i z tego wszystkiego będziemy cos tworzyc. Tekst nie ejst wybitnie trudny, ale chodzi nam przede wszystkim o to, żeby zachowac ladny, zgrabny, neico archaiczny styl. Przedstawiam polski oryginal i moje tlumaczenie, będę wdzieczny za uwagi
Średniowieczna Europa
Tak było
Prawo Magdeburskie
A: ooo kogo ja widzę, Mistrzu Stanislawie, witajcie, co robicie tak daleko od domu?
B: Witaj, Mistrzu Johanie, ciezko mi było opuszczac noje miasto, ale kupiec musi dbac o swoje interesy.
A: Tak, to prawda, przejdzmy się, przyjacielu...
B: A coz to za piekne miasto przed nami?
A: To jest Magdeburg, Mistrzu Stanislawie, stare i zacne miasto. Slyszalem, ze w Polsce miast pieknych tez wiele....
B: Tak, Krakow, Poznan, Gdansk, wszystkie piekne i bogate. Ale cóż ja widzę, znajomy widok!
A: O czym mowicie, Mistrzu Stanislawie?
B: Wasz Magdeburg przypomina mi bardzo moje rodzinne miasto, ten rynek z ratuszem, rowno wytyczone ulice, mury z basztami....
A: Masz racje przyjacielu, wszystko dlatego, ze wasze miasta czerpaly wzor z Magdeburga wlasnie!
B: Co tez wy mowicie, Mistrzu Johanie, tyle lat już zyje i nie miałem o tym pojecia. W czasie moich podrozy wiele widzialem miast Magdeburgowi podobnych, teraz już wiem, dlaczego....
A: Bo wiesz, przyjacielu, ludzie tworza często cos, aby dzielic się tym z innymi. Chodzmy, Mistrzu Stanislawie, uczcic nasze spotkanie!
B: swiete slowa, Mistrzu Johanie!
Mittelaltereuropa
So war es.
Magdeburger Recht
A: Wen ich nun sehe! Meister Stanislau, wilkommen, was machen Się so fern von zu Hause?
B: Gruess Dich, Meister Johann, es fiel mir sehr schwer, meine Stadt zu verlassen, der Handelsmann muss sich ja aber um sein Geschaeft kuemmern.
A: Ja, wirklich wahr, lass uns ein bisschen spazieren gehen....
B: Was fuer eine praechtige Stadt da vorne, wie heisst die?
A: Das ist Magdeburg, Meister Stanislau, eine uralte und edele Stadt. Ich habe aber gehoert , es gaebe auch in Polen viele schoenen Staedten.
B: Stimmt! Krakau, Posen, Danzig, alle sind reich und vollkommen. Nun was meine Augen sehen koennen, eine gut bekannte Sicht!
A: Was meinen Się damit, Meister Stanislau?
B: Euer Magdeburg erinnert mich sehr an meiner Heimstadt! Dieser Marktplatz mit dem Rathaus, gerade gerichtete Gassen, diese Mauer mit den Tuermen....
A: Da haben Się vollkommen Recht, mein Freund, das alles kommt dadurch, dass alle eure Staedte genau Magdeburg als Vorbild hatten.
B: Was sagen Się denn, Meister Johann, ich lebe schon seit vielen Jahren auf dieser Welt, davon aber habe bisher nichts gewusst! Waehrend meiner Reisen habe ich viele zu Magdeburg aehnliche Staedte gesehen, jetzt weiss ich schon, wovon es gepraegt wurde.....
A: Wissen Się, mein Freund, die Menschen schaffen ja manchmal etwas, um sich dann damit teilen zu koennen. Lass uns gehen, Meister Stanislau, unseres Treffen zu feiern !
B: Na schoen, gesagt – getan, Meister Johann