Mój poziom niemieckiego jest można powiedzieć że zerowy. Umiem jedynie jakieś podstawowe rzeczy typu rodzajniki i może trochę słówek bym skojarzył, ale nic sam nie zlepie. I mam pytanie dotyczące kursu językowego. Czy jeśli od września tego roku pójdę na kurs niemieckiego, to czy dam rade (przy pewnym założeniu, że będę się starał do granic możliwości) napisać w maju, po ośmiu miesiącach kursu, maturę? Chodzi mi o maturę podstawową, a wystarczy mi co najmniej około 50-60% (mam do tego powód).
Ja osobiście myślę, że byłoby to możliwe, ale nie do końca wiem jak działają kursy. Bo jeśli uczą tak jak w szkole, to nie dam rady, bo to tak jakbym miał przerobić tylko jedną klasę i przystępować do matury. Jednak jeśli uczą języka ogólnie, to wydaję mi się że raczej mi się uda. Waham się, dlatego piszę ten post. Chciałbym prosić o informacje dotyczące takiego kursu i tego, czy jest to po prostu możliwe (oczywiście biorąc też pod uwagę, że mam też natłok innych przedmiotów, z których będę zdawać maturę).