SUM- translatoryka- gdzie najlepiej???

Temat przeniesiony do archwium.
Witam wszystkich,

w tym roku koncze NKJO i wybieram sie na studia uzupełniajace- magisterskie zaoczne. Interesuje mnie specjalizacja tłumaczeniowa, a wiec translatoryka. Biore pod uwage nastepujace uczelnie: Instytut Lingwistyki Stosowanej UAM lub Wyzsza Szkola Lingwistyczna w Czestochowie. Czy ktos moze wybiera sie od pazdziernika na takie studia? Rowniez mam prosbe o opinie, refleksje obecnych studentow tego kierunku- jak wygladaja w praktyce te studia, czy przygotowuja pod katem egzaminu na tłumacza przysięgłęgo? Czy orientujecie sie moze gdzie jeszcze mozna robic magisterke w tej specjalizacji? Wiem ze na UW ale moze jeszcze gdzies blizej Poznania, Wroclawia, łodzi itp.?

Prosze o wpisy i pozdrawiam
Michał
na UJ sa studia uzupełniające o specjalności translatoryka ;)
No właśnie byłam na stronach UAM i Instytutu Lingwistyki Stosowanej i nie widziałam tam, żeby była specjalność translatoryczna. Może ktoś wie, jak wyglądają zajęcia na ILSie i na UJ na specjalności translatorycznej?
Na UJ dużo zajęć z przekładów tekstów specjalistycznych (prawo, bankowość, teksty literackie itp) :)
Jak masz pytania, pisz :)
ja mam pytanie ;) jestem tegoroczna maturzystka i jak nie dostane sie na UJ to wybiore AP w KRK, i mozesz mi powiedziec czy po lic na AP moglabym sie starac na UJ na translatoryke?? bo ja nie chce byc nauczycielem tylko tlumaczem
chyba tak, ale najlepiej sobie poczytać na stronach UJ.
http://www.filg.uj.edu.pl/ifg/

Jeśli chodi o info bardziej z tematyką studiów związane, pomoge więcej :)
Czy mogłabyś mi opowiedzieć o tych studiach? chciałabym też zdawać studia mag. uzupełniające, na zaoczną germanistykę na translatologię na UJ. Więc chciałabym sie dowiedzieć od kogoś kto ten kierunek studiuje ;) Czy specjalnośc tłumaczeniowa przygotowuje do tłumaczeń pisemnych prawnych i handlowych? Jak wyglądają zajęcia, jakie są przedmioty i czy trudno jest? Czy jesteś zadowolona z wyboru kierunku i czy trudno jest wyjechać na stypendium zagraniczne np. Erasmusa? Słyszałam, że połowa osób odpada po egzaminie z tłumaczenia;/
Bardzo Cię proszę o odpowiedź i dziękuję z góry ;)
Czy specjalnośc tłumaczeniowa przygotowuje do tłumaczeń pisemnych prawnych i handlowych?
-Tak i moim zdaniem przygotowuje całkiem dobrze. Czeka Cię dużo samodzielnej pracy, ale to jest chyba oczywiste. :)
Jak wyglądają zajęcia, jakie są przedmioty i czy trudno jest?
- Zajęcia są przeprowadzane w grupach (grupy ok.14 osób, mam tu na myśli zajęcia z przekładów), dostajemy teksty, umowy, kontstytucje, listy handlowe itd., które potem samodzielnie tłumaczymy, na zajęciach sprawdzamy :) Zajęcia: najważniejszy jest przekład (coś w stylu "praktycznej"), językoznawstwo, filozofia, łacina, gramatyka kontrastywna, seminarium specjalizacyjne, teorie przekładów (chyba najważniejsze wymieniałam)
Czy jest trudno? Na to pytanie każdy odpowie Ci inaczej, ile ludzi, tyle opinii. Uczyć się trzeba :) i to niemało :)
>Słyszałam, że połowa osób odpada po egzaminie z tłumaczenia;/
Chyba na każdych studiach masz takie rewelacje, ja bym to nazwała "Ammenmärchen" ;)
Czy jesteÅ› zadowolona z wyboru kierunku
>i czy trudno jest wyjechać na stypendium zagraniczne np. Erasmusa?
- odpowiedź na oba pytania: nie wiem ;)

Pozdrawiam :) Jeśli coś jeszcze chcesz wiedzieć pytaj :)
Dziękuję za odpowiedź. Własnie po zebraniu opini najbardziej podobają mi sie te SUM na UJ z translatoryki. Powiedz mi jakie słowniki musiałaś dokupić, bo jak rozumiem to potrzebne są specjalistyczne.
Hejka :)

Ze słownikami sprawa nie jest taka łatwa, jest parę na rynku, ale nie ma żadnego naprawdę dobrego. Nam polecali "Słownik języka prawniczego i ekonomicznego" pani Kilian, ale tę pozycję można dostać już tylko w antykwariatach, ewentualnie na Allegro (posądzono ją o plagiat, tak słyszałam). Mnie udało się kupić w jakiejś bibliotece wysyłkowej inny słownik Kienzler Iwony (Bankwesen, Finanzen, Recht).
Nakłady są właściwie wyczerpane, być może jak Ty się zdecydujesz na te studia, wydawcy pomyślą coś o wznowieniu :)
Resztę słowników można zdobyć w inny sposób, jeśli się ma miłych kolegów ;)
Poza tym tłumaczenie nie polega na wypisywaniu słówek ze słowników, czasami trzeba się nieźle nagłowić, jak coś powiedzieć po polsku, żeby brzmiało po polsku :) Ale to trochę inny temat ... :)

Pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Brak wkładu własnego

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie