Wogóle niezgadzam się z wypowiedzią powyżej .
Po Pierwsze : Stwierdzenie 'Tlumaczyc moze kazdy' jest błędne . Na ścieżce nauczycielskiej nie uczą jak tłumaczyć teksty literackie , techniczne czy inne , a jak wiadomo każdy z tych tekstów ma inną specyfikę i nie można tłumaczyć tekstu literackiego jak techniczny i na odwrót . Poza tym najlepszymi tlumaczami są osoby , które mają jakąs konkretną specjalizację typu medycyna/prawo/budownictwo itp . Zaden nauczyciel języka angielskiego nie ma wiedzy na temat prawa czy medycyny w wystarczającym zakresie , zeby był w stanie przetłumaczyć poprawnie tekst specjalistyczny . Coraz częściej własnie nauczyciele lub tłumacze niemający kompletnej wiedzy robią błędy i np lekarze czy prawnicy znający biegle angielski poprawiają takie teksty . Więc nie można powiedzieć ze tłumaczyć może każdy no chyba ze jakiś banalny tekst typu list motywacyjny - wtedy się zgodze . Ale żeby zarobić dobre pieniądze trzeba być dobrym w jakiejś dziedzinie ..
Po drugie : 'Jak firma chce przytlumaczyc skomplikowany tekst z dziedziny hutnictwa to idzie do lektora wyzszej szkoly z tym, bo panuje ogolne przekonanie, ze on to lepiej zrobi ' - nie spotkałam się z takim stwierdzeniem . Niby dlaczego zwykły lektor ma mieć pojęcie o hutnictwie i związanym z nim specjalistycznym słownictwem ?
Jedyne z czym się moge zgodzić to fakt , ze nie mając uprawnien pedagogicznych traci się jakąś tam możliwość dorobienia . Ale uważam , że najlepiej skupić się na jednym i robić to porządnie . Nie można być dobrym we wszystkim . Zdarza się ze do szkól językowych biorą osoby z certyfikatem bez uprawnien pedagog . ;)
To czy zostaniesz nauczycielką czy tłumaczem zależy tylko od Ciebie . Do każdego z tych zawodów trzeba mieć odpowiednie predyspozycje - sama znajomość ( biegła ) języka niewystarczy . Rynek jest zbyt bardzo przesycony . Ja chce być tłumaczem , bo chciałam to robić od zawsze . Jednak nie ograniczę sie do studiów językowych - będe studiować także prawo . Nie pociąga mnie nauczanie choc napewno będe chciała zdobyc uprawnienia pedagogiczne .
Co do zarobków to również zalezy od osoby .
Można byc nauczycielem i pracować w szkole panstwowej za niewielkie [pieniądze i na tym poprzestać . Wtedy płaca nie bedzie imponująca . Ale można pracowac w panstwowej i dodatkowo gdzies indziej no bo przecież nauczyciele nie pracują 12 h dziennie . Mozna pracowac w wyzszej szkole/w prywatnej/w językowej lub dawac prywatne lekcje i naprawde niezle zarabiać .
Można byc tlumaczem i czekać az biuro tłumaczen da Ci jakiś tekst do tłumaczenia - wtedy tezz nie zarobimy fortuny ;) Ale możemy działac na własną ręke + wspóółpracowac z biurem . MOżna pracowac dla firm outsorcingowych , dla zagranicznych firm gdzie płacą w euro a nie w PLN'ach . MOżna byc tlumaczem przysięgłym i wiele innych opcji które naprawde dają niezłą kase .
Ale wszystko zależy od tego jak potrafimy organizowac swoj czas i jak jestesmy pracowici i dobrzy w tym co robimy ;D