NKJO Wrocław&NKJO Opole

czy możecie mi cos powiedziec o tych szkolach ?chodzi o poziom,atmosfere itp. za kazda odpowiedz bede bardzo wdzieczna,pozdrawiam

W Opolu poziom jest na pewno nizszy poziom. Bylam w Koleggu we Wroclawiu i wszyscy ludzie ktorzy sobie tutaj nie radza, tam z kolei maja same piatki.
Atmosfera mila, jest kameralnie, bo to mala szkola i wszyscy sie znaja. Nie oblewaja chetnie studenta, tylko daja mu szanse, by sie nauczyl i zaliczyl dana partie materialu. Uhmm...zawsze mozesz iscna Ubi i zrobic Magister za ok.2500zl/semestr.
Wiecej nie wiem.

"Bylam w Koleggu we Wroclawiu i wszyscy ludzie ktorzy sobie tutaj nie radza, tam z kolei maja same piatki"
Jakim cudem dokonalas tego porownania ze ci co we wro sobie nie radza w opolu maja same piatki,przeciez chyba nie studiuja w dwoch koledzach jednoczesnie?:>
a jesli chodzi o ta mila atmosfere i mozliwosc poprawiania danej partii materialu to o ktorym koledzu mowilas ?opolskim?
pozdrawiam

No ale po nieudanym roku we Wroclawiu uciekaja do Opola i tam z 3 dostaja same 5. Oczwywiscie, ze mowilam o Wroclawskim, iz wlasnie na nim jest o wiee lepiej.

W NKJO we Wrocławiu panuje raczej miła atmosfera. Nauczyciele spoko.W każdej sekcji językowej są po trzy grupy(w każdej góra 15 osób), więc wszyscy się znają.Trudno mi jest ocenić poziom(nie mogę porównać z żadną inną uczelnią), ale nie jest tu tak łatwo. Szczególnie gramatyka opisowa opornie wchodzi do głów studentów(najlepiej już teraz zaprzyjaźnić się z książką Helbig & Buscha "Deutsche Grammatik" :D

To tylko moje zdanie :)

up up

moze ktos jeszcze by sie podzielil opinia nt kollegu we Wroclawiu ? ;]