studia są bardzo przyjemne...no ale zależy kto co lubi :)rn1. Wkuwanie słówek - w żadnym wypadku. Kiedy człowiek czyta dużo tekstów, książek słówka wchodzą do głowy same. Nie mówię, że nie trzeba czasem przysiąść ze słownikiem, ale to są bardziej sporadyczne przypadki :)rnrn2. Germanistyka - to non stop, każdego dnia, zajęcia w języku niemieckim (jak inaczej?) mało kto, mówi do Ciebie po polsku, ale to po pewnym czasie staje się rutyną i nawet przyjemniej slucha Ci się wykładowców mówiących po niemiecku.rnrn3. Gramatyka - jeśli mówimy o gramatyce, to rozrózniamy kilka rodzajów gramatyki:rna) gramatyka praktyczna - wchodzi w skład PNJN, czyli Praktycznej nauki jezyka niemieckiegornb) gramatyka opisowa - głownie teoria (bardzo ciekawa ale także trudna)rnc) gramatyka kontrastywna - nie mogę na razie nic na ten temat powiedzieć...ale wydaje się ciekawernrn4. Literatura - to przedmiot na studiach filologicznych od którego nie da się uciec. Dla jednych przyjemny, dla drugich nie...rnCo do czytania kilu-tomowych lektur..to nie przesadzałbym..nie są one znowu takie długie...przynajmniej na samym początku. W zasadzie to frajda...kiedy sie czyta niektóre dzieła znanych pisarzy w orginale. :):):)rnrn5. Łacina - przydatna rzecz. W języki niemiecki a szczególnie w gramatyce jest bardzo dużo pojęć z łaciny. Praktycznie cała gramatyka opisowa..to pojęcia lacińskie. :) - i bardziej sztuczne tłumaczenia niemieckie..rnrnPodsumowując...jeśli lubisz niemiecki(nie tylko język) i wszystko co z nim związane... tzn. literatura, kultura, krajoznawstwo, historia..to wal smiało i idz na germanistykę :)