Witam;]
Do pewnego czasu także miałam taki problem, jednak, kiedy wybierałam liceum cos pchnęło mnie do klasy językowej na rozszerzony niemiecki. Ale chciałabym studiować kombinację: niemiecki+ hiszpański, ( co zgadza się z poglądami mojego przedmówcy- cóż za zbieg okoliczności:>). Może będę mięć szanse uczyć się hiszpańskiego, bo do maturki 2 lata;]---> przydałoby się.
A co do założyciela tematu, to uważam, że jeśli chce się cos studiować to najlepiej to, co się lubi. O wiele łatwiej jest się uczyć tego, co sprawia przyjemności, niż np. znienawidzonej od lat matematyki. Chyba proste i logiczne.
Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru=]