ausbildung

Temat przeniesiony do archwium.
Czy wie ktos cos na temat robienia ausbildungu?jakie papiery sa potrzebny i czy arbeitsamt (jak sie tam zamelduje) pokryje koszty i bedzie mi oplacal mieszkanie i ile dostane na zycie?z gory dziekuje
a gdzie mieszkasz ?
a masz niemieckie papiery?? bo z polskimi to ci nikt za nic nie zaplaci!!!!!
Na mieszkanie i na zycie nic niedostaniesz(jezeli masz obywatelstwo polskie), jedynie o co starac sie mozesz to jest kwota w wys. 150€ ( za to ze daleko masz do domu -cos tak slyszalam, ale czy to prawda?-)

Ppiery: oczywiscie wszystkie swiadectwa przetlumaczyc, mature np. musisz specjalnie ja tutaj uznac w de 'Anerkennen lassen' in Bezirksregierung.
Z podaniami musisz sie spieszyc, np. jak chcesz ausbildung na 2009 to musisz juz wysylac podania!

Pozwolenie na prace, czesto tez praktyke wymagaja. (np. u mnie czepiali sie o praktyke, nie moglam jej odbyc po pozwolenia na prace nie mialam - mialam tylko na minijob-) Ale teraz mam pozwolenie i chyba za 2 tygodnie zaczynam praktyke w szpitalu (jako pielegniarka chce robic ausbildung)

Aha bez adresu nie ma nic!!! Niektorzy chca (ale bardzo bardzo rzadko) by pokazac Freizügigkeitsbescheinigung

Zycze Tobie powodzenia :)
Ale to ty masz niemieckie papiery czy coś w tym stylu???
Ja chciałem robic Ausbildung, albo poprostu jakaś malutka prace dostac to nie mogłem nawet pomarzyć.....
Hej nie mam niemieckich papierow. Prawda jest takie ze szanse sa minimalne na zdobycie ausbildungu ( jezeli nie masz pozwolenia na prace), ja mialam pozw na minijob(o dziwo tez bylo cholernie ciezko, najpierw dostalam odmowe, napisalam odwolanie, wtedy dost pozwolenie i w tym czasie juz moje miejsce pracy bylo zajete, nie mogli na mnie juz dluzej czekac)
Najgorzej jest jezeli do danego ausbildungu jest potrzebna praktyka!!Bo wtedy musisz starac sie na arbeitserlaubnis na ta praktyke ( to jest bezsensu, bo za praktyke nie dostaje sie nawet grosza!)

AAha raz koles z rozm kwalifikacyjnej powiedzial mi jak zrobisz 2miesieczna praktyke i bedziesz miec minimum 3latny arbeitserl. to wtedy mam przyjsc i znowu pogadamy!! Nie wiem co to mialo byc, bo ja zadnej czarodziejki czy Sw. Mikolaja nie znam, a pozwolenia z rekawa se nie wytrzepie hehh

Teraz sami widziecie jakie sa szanse, co nie znaczy ze nie TRZEBA PROBOWAC. ;o)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Brak wkładu własnego

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie