zwrot kaucji

Temat przeniesiony do archwium.
Witam!
Czy wie ktoś może jak wygląda w Niemczech sprawa zwrotu kaucji za mieszkanie? Facet powiedział mi, że mam miesiąc poczekać (choć tego nie ma w umowie), poczekałam no i nic. Dziś dzwoniłam i powiedział, że on może nawet mi po pół roku oddać te pieniądze. Nie wiem zupełnie co robić :( Czy istnieje jakiś zapis mówiący o czasie zwrotów kaucji? Doradźcie proszę :(
Niestety nie masz jak to sie mowi dobrych kart w rekach. Kaucje moze Ci trzymac do konca roku! Jest tak dlatego, ze podsumowanie zuzycia wody, ogrzewania itd. nastepuje na koniec roku. Jesli sie okaze, ze zuzylas wiecej i musisz na przyklad za caly rok za na przyklad wode z 50 Euro doplacic to on musi miec jakies zabezpieczenie wrazie gdybys nie chciala zaplacic. I to zabezpieczenie to wlasnie kaucja. Jesli Ci odda wczesniej to wylacznie jego dobra wola.
O fak, nieee...Nawet jeśli sporządziłam z właścicielem pismo, że miesiąc po wyprowadzce ma mi oddać tą kaucję?
Jest na pwewno cos takiego jak "Miterbund" albo jkies inne organizacje, ktore chronia ludzi wynajmujacych mieszkania. Musialabys sie dowiedziec, czy cos takiego jest u ciebie w poblizu i tam zaciagnac informacji.
Jesli sporzadzilas taki zapis, ze ma Ci oddac po miesiacu od wyprowadzki to zupelnie co innego! To wtedy musi oddac po miesiacu tak jak w umowie! Zadzwon i mu to powiedz, ze w umowie jest zapis!
No facet teraz twierdzi, że musi poczekać z wyciągnięciem pieniędzy (ze Sparbuch) do września, ponieważ tak zarządziła Sparkasse... A faktycznie jest tutaj coś takiego jak Mietverein, dzięki za wskazówkę. Poczekam do września i jakby co to tam się udam. A nie wiecie ile taka porada może kosztować? A może jest bezpłatna? :) Na stronie internetowej niestety nic nie napisali na ten temat. Pozdrawiam ciepło!
Musisz tam zadzwonic i sie spytac, czy to cos kosztuje.

Masz "Rechtsschutzversicherung"? Jezeli tak, to powiedz facetowi, ze nie jestes pewna, czy to, co on ci mowi, sie zgadza i dlatego jestes zmuszona isc do swojego prawnika. Wtedy problem sie powinien rozwiazac.

Jezeli nei masz takiego ubezpieczenia, to radze je zawrzec - nie wiadomo w jaa sytuacje jeszcze wejdziesz.

pozdrowienia !
Niestety nie mam takiego ubezpieczenia. Jak na razie czekam na poczatek wrzesnia i zobaczymy co dalej z tym fantem. Dzieki za wszystkie rady!
Pozdrawiam!
Ja z tym Mietrecht to się bardzo dobrze poznałam!
Nalatałam sie po tych Anwaltach swego czasu.

To prawda, że ten ma pół roku czas na oddanie kaucji po wyprowadzce... Te pół roku, ty nic nie możesz zrobić. Pozostaje ci czekać.
A jak dalej nie odda i pójdziesz na policję, to ci powiedzą, że do sądu sie nie opłaca z tym iść (no chyba, że tej kaucji jest ze 3000 Euro) i że w tym momencie jesteś o jedno doświadczenie bogatsza!
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa