Mala korekta - już nie potrzebujesz pozwolenia na pobyt jako obywatelka państwa EU. Tak było kiedyś, teraz się meldujesz na dowód i już, często nie jest potrzebna nawet umowa wynajmu mieszkania, zależy czasem od urzędnika:)
Co do pozwolenia na pracę to trochę gorzej, ale jeżeli Twój mąż dostanie pozwolenie bez ograniczeń to Ty jako jego żona też będziesz mogła je dostać.
Ogólnie opłaca się chajtnąć -> podatki 2x mniejsze, jeżeli Ty nie masz dochodów bądź bardzo niskie. Aha, w maju 2011 mija okres przejściowy dla obywateli państw, które w 2004 roku przysapiły do EU. Wtedy obywatele ci uzyskają pełny dostęp do niemieckigo rynku pracy.
Jeżeli chodzi o dziecko to dostaniecie jakieś trzy stówki przez rok (Elterngeld), jeżeli nie będziesz pracować więcej niż 18 godzin tygodniowo. Do tego 164 Kindergeld do 18-tego roku życia dziecka. Jak to wygląda w praktyce z czasem trwania procedury załatwiania to Ci nie powiem, bo dopiero mnie to czeka;)
Co do samej kwestii znalezienia pracy to powiem tylko tyle - może być ciężko, zwłaszcza bez znajomości i z tego co się orientuję to co najwyżej przy sprzątaniu, bo bez języka to trudno o pracę choćby w barze czy przy dzieciach.
To chyba tyle na początek, powodzenia!