ubezpieczenie dla studentów - gdzie wykupić?

Temat przeniesiony do archwium.
poradzicie mi gdzie najlepiej wykupić ubezpieczenie, konieczne do immatrykulacji na uczelni? będę pisała doktorat w niemczech.

z tego co wiem, ubezpieczona w polsce już nie jestem, bo studia na poziomie magisterskim już skończyłam, nie pracuję również w polsce. więc rady typu wystarczy poprosić o uznanie w krankenkasse twojej karty z NFZetu odpada - nie mam karty.
ja jak wyjeżdżałam za granicę z programu Erasmus to załatwiłam sobie kartę Euro 26, ważna przez cały rok. Poczytaj o tym w internecie.
jeśli wyjeżdżałaś na erazmusa to cały czas byłaś ubezpieczona w polsce kartą europejskiego ubezpieczenia zdrowotnego, a euro 26 to ubezpieczenie dodatkowe.

a ja piszę, że potrzebuję ubezpieczenia koniecznego do immatrykulacji, nie dodatkowego. pomijając nawet ograniczenia wiekowe dla euro 26.
AOK, Techniker Krankenkasse, itd... albo wpisz w googlu Krankenkasse;)
dziękuję, nigdy bym na to nie wpadła :)

interesuje mnie raczej opinia, gdzie najlepiej się ubezpieczyć, nie info nt gdzie można się ubezpieczyć.

może ktoś był w takiej sytuacji jak ja i planuje w niemczech dodatkowe studia po skończonych studiach magisterskich?
aok
jezeli nie masz ciągłości z Polski ubezpieczenia AOK nie przymnie wiem to na 100 %

jedynie prywatne ,ale tez nie wszystkie..znam pewnego pana ktory juz zalatwil kilku osoba ubezpieczenie..jest uczciwy...znajdziesz go tu jak zadasz to samo pytanie na tym forum..jest tam słynny i wychwalany..

http://www.mypolacy.de/forum/dir/poradnik,6

do panstwowej kasy tak jak AOK potrzebujesz druk z Polski ze bylo tam ubezpieczenia jezeli nie to skladki nadplacic do tylu bo jest obowiazek miec niemieckie ubezp..
>jezeli nie masz ciągłości z Polski ubezpieczenia AOK nie przymnie
>wiem to na 100 %

ale dlaczego nie?

mam europejską kartę ubezp. zdrow., która straciła ważność rok temu, później byłam przez jakiś czas w polsce i miałam jeszcze ubezpieczenie jako studentka, od kilku miesięcy już nie mam. dlaczego to miałoby nie wystarczyć?
bo takie jest prawo..i zapewniam ,ze mnóstwo ludzi musialo nadpłacić wstecz..ponieważ nie mieli ani w Polsce ubezpiecz.ani tu...

a zeby dostac sie do AOK trzeba wypelnic druk ktory potwierdza strona polska ze mialas tam ubezpieczenie do dnia dzisiejszego..jezeli nie to nadpłata

zapraszam Google i "obowiazek ubezpieczenia w niemczech"
http://www.mypolacy.de/forum/topic/familienversicherung-w-aok-a-gewerba,10891


dotyczy to wszystkich zamieszkalych w Niemczech ten obowiazek ubezpieczenia niemieckiego
przez okres kiedy nie byłam ubezpieczona nie mieszkałam w niemczech.
...chociaż byłam tam angemeldet, bo zapomniałam się abmelden :]
powiedz mi w takim razie bella - bo przeczytałam wszystko co mi polecasz ale nadal mam wątpliwości - czy podobnie jest w innych kasach? w stylu techniker krankenkasse i prywatne instytucje oferujące ubezpieczenia?
ragamuffin, mozesz wybrac dowolna kase chorych (AOK, TK, BKK itd.), panstwowe nei roznia sie z prawie niczym. przynajmniej dla studentow stawka miesieczna zawsze jakies 62,- Euro miesiecznie a te drobne roznice tak naprawde nikogo nie interesuja i nie odgrywaja roly.

a jezeli nei posiadasz w Polsce ubzepieczenia, nei dostaniesz zaswiadczenia, jezeli bys chciala korzystac z polskiej kasy chory na czas studiow (tzw Euro 26 a teraz EKUZ). Ubzeoieczenie turystyczne itp. nei zostanei uznane.

niemieckie kasy chorych niechetnie wystawiaja takie zaswiadczenia, wiec mozesz miec lekkie problemy z otrzymaniem zaswiadczenia.

jezeli jednak chcesz ubezpieczyc sie jako zwykly niemiecki student, to mozesz isc do dowolnej kasy chorych z twoim Zulassungsbescheid em i zostac czlonkiem tej kasy.

zobacz sobei na www.study-net.org, tam jest duzo informacji na ten temat: http://www.study-net.org/formalnosci/kasa-chorych/
czyli te info powyżej to nieprawda? nie będę miała żadnych problemów z wykupieniem ubezpieczenia w państwowej kasie i nie będą mnie prosili o żadne dokumenty z polski? wystarczy, że wybiorę którąkolwiek kasę, pójdę do nich i od ręki mnie zapiszą? jasne, chcę się zapisać jak normalny "niemiecki" student, bo nim też będę.
tak duzo ludzi ma z tym problemy z tymi nadplatami..pewien pan ktory doradza na innym forum..z tego co wiem udalo mu sie zalatwic tym ludziom ubezpieczenia bez koniecznosci nadplaty wstecz(z powodu braku ubezp.wczesniej w polsce)byla to chyba techniker krankenkasse...
najlepiej wybierz sie do AOK..tam dostaniesz druk E-104(do wypelnienia w polsce)ciaglosc ubezpieczenia..i nie pisze bzdur bo na innych forach ludzie maja na codzien z tym problem...pozatym jest na to paragraf..lecz nie wszystkie kasy jeszcze tak postepuja...panstwowe tak


http://www.poloniaberlin.de/forum/topics35/panstwowa-kasa-chorych-w-niemczech-vt6179.htm
jezeli chcesz zorganizowac formalnosci jeszcze przed przyjazdem do polski, to zobacz sobie welcome-package na studynecie.

nie musisz szukac fili na miejscu, tylko dostaniesz wczesniej poczta wszystkie wnioski i odeslesz wypelnione do ich biura.

a po otrzymaniu miejsca zaswiadczenie od kasy chorych, konto w banku, telefon itp otrzymasz na drugi dzien poczta i wtedy pojedziesz prosto na uczelnie zeby sie immatrykulowac.

oczywiscie bedziesz musiala pozniej iim przeslac mmatrykulationsbescheingung ale to juz drobnostka.

link: www.study-net.org/welcome-package
no niestety, wlasnie dzwonilam do nich i okazalo sie, ze to prawda co piszesz - gdybym byla studentka, to nie mialabym problemu, ale doktorant to dla nich inna kategoria... nie mam kontynuacji i nie chca mnie ubezpieczyc - radzono mi wybrac prywatne ubezpieczenie.

poradzisz cos? znalazlam to http://www.studentversicherung.de/krankenversicherung-doktoranden.html

ale jest tak tanie, ze pewnie gdzies jest jakis haczyk...
no tak, doktoranci to inna dzialka.

ale nei slyszalem jeszcze zadnej nipochelbnej opini o nich a wiem ze hanse merkur to porzadna ubezpieczelnia.

maja tam swoje haczyki jak kazda ubezpeczelnia ale to tylko niuansy i prawnie jestes ubezpieczona. ceny raczej nikt nei pobije, wiec mysle ze dobra alternatywa do prywtanego ubezpeiczenia.
przeczytaj sobie ich AGBs, na pewno sa na ich stronie internetowej, i zobacz czy jest czas przejsciowy, co oferuja, (Leistungen), czy sa jest inklusive Unfallversicherung, itd. Moim zdaniem najwazniejszy punkt jest ten, w jakich wypadkach moge ci te ubezpieczenie wypowiedziec, auflösen. Poza tym zanim sie ubezpieczysz zrob wszystkie mozliwe badiania, krew, oczy, internista z Belastungsekg (serce), poniwaz w razie nie daj boze wypadku lub choroby najczejjsciej zwalaja te nowe choroby czy urazy na choroby/urzay, ktore juz niby, mialas. Konsekwecja jest taka, ze tracisz ubezpieczenie i nie masz szans sie na nowo ubezpieczyc (wszyscy sa vernetzt, twoje akta moga byc przez ubezpiecznia sprawdzane) a najgorsze jest to, ze w razie wypadku/choroby nie masz szans na odszkodowanie.

Przyklad. Masz Krankenversicherung i dajmy na to po 3 miesiacach (6 Monate ist der Probezeit, innerhalb der Zeit kann die Versicherung deine Üolizze auflösen) jakis debil potraci cie samochodem. Jest komisja i daja ci n.p. 30 % urazow powypadkowych. A ty juz n.p. tak dobrze nie widzisz albo nuie mozesz sie juz tak koncentorwac, i masz moze jakies inne komplikacje, ktore pozniej wychodza na jaw. Jak nie masz zadnych dowodow, ze twoj n.p. zwrok byl 100%, nie dostajesz ani grosza za uraz oczu. Przeczytaj dokladnie AGBs i najlepiej zrob wszystkie badania, jakie tylko mozesz (tez Zahnarzt).
moge podac Ci namiary na forum..tam jest pan Waldemar pomaga polakom ..jest rowniez opinia o nim ilu juz pomogl osobom..mozna na temat ubezp.z nim pogadac telefonicznie wytlumaczy wszystko...lub na forum....ludzie mu dziekuja bo nikogo nie naciaga lecz tylko pomaga dzieki niemu maja ubezpieczenie godne i bez koniecznosci nadplaty

tu link i mozesz poczytac tez na temat ubezpieczen w öoradniku(wiele tematow)..on slabo pisze po polsku poniewaz nie chodzil do polskiej szkoly..

http://www.mypolacy.de/forum/dir/poradnik,6
w pordniku mialo byc...mozesz tam poczatyc lub zalozyc temat
jestem autorką wątku - nie mogłam się zalogować pod starym nickiem. chciałam tylko ostrzec, bo tutaj sporo ludzi zagląda, żebyście się nie dali nabrać na ubezpieczenia "Reisekrankenversicherungen für Schüler und Studenten" (albo Reiseversicherung für Studenten und Schüler) firmy HanseMerkur.

ja dałam się nabrać.

a przedstawiciele tej firmy oszukują na kilka sposobów.

oszukują mówiąc, że ubezpieczenie można wykupić jako obowiązkowe ubezp. w niemczech. to prawda, na niektórych uczelniach akceptują to ubezpieczenie, jeśli się nie orientują co to jest, ale potem ma się duże problemy, bo:


1) to ubezp. bardzo niewiele rzeczy pokrywa, głównie wypadki. materiał informacyjny, na podstawie którego decydujesz się wykupić to ubezp. pisze o świadczeniach, które później w pełnej umowie, którą dostajesz pocztą, się nie pojawiają. czyli podpisujesz Antrag na coś innego niż później dostajesz. świństwo niesamowite, ale kto ma czas i siły, żeby się z nimi procesować.

w rezultacie, wbrew temu co piszą w ulotce, ubezp. nie pokrywa na przykład właściwie żadnych usług dentystycznych. bardzo boli cię ząb, udziesz do dentysty, a potem dostajesz rachunek na 300 EUR, który zgodnie z ubezpieczeniem, na które się decydowałeś powinien pokryć HanseMerkus, a który musisz pokryć ty sam.


2) kiedy odkrywasz powyższe, pewnie chcesz zrezygnować z tego ubezpieczenia i wywalania pieniędzy w błoto. przedstawiciel firmy powiedział mi, że zgodnie z prawem, mogę wymówić to ubezp. tylko mając inne. jak się okazało to bzdura.


3) jeśli już wymówisz i chcesz kupić porządne ubezpieczenie masz problem, bo masz okres bez ubezpieczenia. trzeba się potem mocno nabiegać, żeby stracić jak najmniej pieniędzy na nadpłacanie za okresy wstecz.

4) nie wspominając nawet, że kontakt z tą firmą jest strasznie trudny. czekasz kilka tygodni na odpowiedź na maila. a czas płynie, ty musisz płacić kolejne miesiące.


z HanseMerkur mam jak widać doświadczenia jak najgorsze - nie dlatego, że byłam naiwna, tylko dlatego, że firma oszukuje. unikajcie tego ubezpieczenia. nie dajcie się nabrać tak jak ja.
edytowany przez agaagnieszka: 24 lis 2010
Schatz, Vorsicht mit solchen Äußerungen! Du bist nicht zu Hause, sondern auf der ganzen Welt im Internet. Es bleibt im Google hängen und die Firma fndet dich, wenn sie es will.
Und dann hast du womöglich einen Rechtsanwalt am Hals...
Ich an deiner Stelle würde den Beitrag sofort löschen!
Du hast dafür nur 10 Minuten!
edytowany przez hammel: 24 lis 2010
Bongo, Lukar cie w końcu wysłuchał i zablokował (Gott sei dank). Nie interesują sie innymi. Sami sobie dadzą radę. Jak ich oszukali to niech sie teraz sami boją!
a kto to podpisuje umowe blanko takich rzeczy sie nie robi a to nie ubezpieczalnia tylko przedstawiciel tej ubezpieczalni zle obsluzyl cie i powinnas sie w zentrali poskarzyc a nie tu na forum ja znam ta ubezpieczalnie i nigdy zlego slowa o niej nie slaszalam
a moze to pan wojtek z firmy HanseMerkur?
tja,,wcale bym sie nie zdziwila
takze nie mozna calej firmy oczerniac tylko zawsze kilku przedstawicieli z tej samej ubezpieczalni poprosic o umowe i przedstawienie warunkow ubezpieczeniowych w dzisiejszych czasach to zaden problem
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie