Germanista - brak pomyslu co dalej...

Witam Was serdecznie :)

W ciągu najblizszych 2 miesiecy bede sie bronil i uzyskam tytul mgr germanistyki na UAM. Dodatkowo znam dobrze angielski i na studiach licencjackich robilem modul informatyczny. Na komputerach znam sie zatem bardzo dobrze, nie znam sie jednak na programowaniu.
W Polsce pracowalem juz na zlecenie 1,5 roku jako kierowca aut wyzszej klasy oraz 8 miesiecy na stałe jako specjalista do spraw wynajmu pojazdów w miedzynarodowej firmie (rent a car specialist) gdzie opiekowalem sie flota aut i je wynajmowalem.

Po obronie chcialbym wyjechac do Niemiec do pracy tak max na rok... Glownie po to zeby nabrac bieglosci w j. niemieckim. Musi byc to jednak berlin z uwagi na odleglosc, dalej nie chce jezdzic bo czesto bede musial wpadac do Polski.

I tu moje pytanie do Was, czy mam jakas szanse na fajna prace w Berlinie? Od czego powinienem zaczac? Jak wyglada cala procedura rozpoczecia tam pracy?
Bardzo licze na Wasze rady i opienie czy taki wyjazd w ogole ma sens...

Pozdrawiam :)

Co to "kierowca aut wyższesj klasy"?
Nie małym Fiatem, lecz dużym Fiatem jeździłeś, czy też samochód był wyższy niż niższy?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Klasa_samochodu
Jezdzilem np BMW X1, Audi A6, Opel Insignia, Passat DSG, Volvo S80 itp

Ach, znaczy nie Corsa, lecz Insignia? No i co z tego?

To z tego, ze probowalem w skrocie przedstawic swoje kwalifikacje zawodowe... nie chcesz pomoc to chociaz nie utrudniaj...

Chcę pomóc, ale piszesz takie nadęte pieroły, że muszę najpierw kilka spraw wyjaśnić. Jeśli nie chcesz, to przestań dalej pisać. Przecież nie musisz. Jesteś tylko w forum, Panie przyszły Magistrze. Zechciało ci się czatować i teraz się rzucasz, czy, jak?

Wiesz uznalem za wazne pokazanie roznicy miedzy kierowca Mietkiem za kerownica 20letniego rozwalajacego sie busa, a kierowca luksusowych nowych aut, bo sa to tez dwie rozne branze, w ktorych prace dostaja inne osoby. Zeby dostac ta prace nie wystarczylo tylko prawko kat B. A z tego co juz zdazylem zobaczyc w DE tez szukaja osob do obslugi takich aut. Co uwazasz za nadeta pierdole?

Właśnie to. Kierowca jesz kierowca i tyle. Co musiałeś innego robić jeżdżąc Insignia? Nałożyć krawat, czy co? A, co musisz umieć jeżdżąc rozwalającycm się busem? Mówić "kurwa", czy co? Nie widzę różnicy.
Szofer jest szofer. Obojętnie, jakim złomem jeździ. A Insignia, to jedynie droższa kupa złomu.
btw. Ja nie pisałem "pierdole", lecz "pierdołę", Panie przyszły Magistrze.

Lol, nie bylem szoferem tylko realizowalem uslugi door-to-door w branzy CFM... Pani sie nie zna, pani sie na pewne tematy niech nie wypowiada. O roznicach nie bede tutaj sie wypowiadal bo to tez nie jest odpowiednie forum do tego.

Znaczy: "krawat", czy "kurwa"? Bo jako niekumata w branży nie łapię różnicy. Ja mam "door to door" codziennie. Nawet bez CFM. Profesjonalne podejście do każdej sprawy czy problemu, odgrywa dla nas kluczową rolę w rozwoju produktu oraz oferowaniu serwisów i usług. A u mnie trzeba kopać rowy, Panie Magistrze. To nie igraszka!

ani to ani to, szofer wozi osoby, ja jezdzilem sam - to podstawowa roznica. Tyle postow napisalas i nie ma w nich nawet skrawka interesujacej dla mnie informacji, dlatego pozwol, ze od teraz bede ignorowal Twoje posty. Widac zreszta juz od pierwszego zdania, ze nie chcesz pomoc tylko szukasz zaczepki.

BTW mi tez chodzilo o pierołę, ale nie pisze w internecie na forach z polskimi znakami diakrytycznymi - tak sie ogolnie przyjelo i tego sie trzymam.

Sorry, już wiem!
Usługa typu door to door polegająca na bieżącym przetwarzaniu zlecanych przez Politechnikę Wrocławską materiałów dydaktycznych dla osób niewidomych i niedowidzących, w szczególności obejmująca: 1.przetwarzanie materiałów dydaktycznych do postaci dokumentów w alfabecie Braillea; 2.przetwarzanie materiałów dydaktycznych do postaci dokumentów elektronicznych; 3.przetwarzanie elementów graficznych dla osób niewidomych; 4.wykonywanie wydruków na drukarce brajlowskiej; 5.wykonywanie wydruków grafiki wypukłej.

Nie pozwalam, abyś ignorował moje postów!
Co ty sobie wgl myślisz,? Gdzie ty jesteś, heeeee? Jeszcze będziesz mi tu muwić, co ja mam robić. Zabraniam!