Realschule 9 kl ... i co mamzrobic ?

Temat przeniesiony do archwium.
Hej ... przyjechalam do De ok rok i 7 misiecy temu ... jestem teraz w 9 kl . W zeszlym roku przez pierwsze 2 miesiace bylam w vkl( specjalnej kl jezykowej ... chociaz nie specjalnie dobrze uczyli ) a razem ze mna jeszcze 2 innych polakow . Na poczatku nie mielismy praktycznie zadnego kontaktu z niemieckimi dziecmi przez co caly czas spedzalismy ze soba . Pozniej doszlam do 8 kl poczatkowo z kolega ... ja niestety bylam niesmiala w polsce, a w de kompletnie sie zamknelam i mozna by powiedziec ze ,balam sie odzywac bo nie chcialam nic zle powiedziec a ze kolega zawsze latwo lapal dobrze konakt z innymi ,i nie mial problemu z nawiazywaniem znajomosci ... pozniej zaczal tez komentowac moj jezyk wiec jeszcze bardziej sie zamknelam w sb i przerwy spedzalam z kolezanka z pl. Pozniej po ok moesiacu przeniesiono go do innej klasy . Trz jak pisalam jestem w 9 kl troche sie otworzyla i zwiazalam z kl jednak mam slabe oceny mozna by powiedziec ze praktycznie same 5 ... wczesniej jiz z nauczycielem rozmawialam i wiem ze nastepny rok powtorze . Mysle ze to nawet lepiej bo bede miala czas na nauke jezyka jednak sa tez minusy bo wejde w nowe srodowisko i boje sie ze znowu zaczne bac sie odzywac i nie tylko . Dodatkowo w zeszlym roku wpadlam w depresje ... niestety dlugo sb wmawialam ze to minie i wg ... zamiast tego zaczelam sie ciac raz wzielam tabletki wymieszalam z alkoholem ( nie chce wymieniac powodow przez ktore to zrobilam jednak z cala pewnacia jest ich wiele i nie sa oe blache, mozliwe ze jednym z tych powodow jest szkola, moj jezyk ;reszta najzwyczajniej jest dla mnie wstydliwa ... i prosze mnie nie oceniac po tym co napisalam ... prosze tez zrozumiec ze to co tu pisze jest dla mnie bardzo wazne i ciesze sie ze moge to ,, powiedziec " komus kogo twarzy nie widze i komus kto za kilka dni i tak zapomni o tym ) ... rozmawialam o tym z mama ze ostatnio ze mna zle ( w zime ) ... ale nie powiedzialam dokladnie kazdego powodu... po jakims czasie stwierdzila ze to ,, taka debresja zimowa " ... wiecie zmiana pogody i wg . Po tym nie za bardzo chcialm zeierzac sie ze swoich problemow ... zeby nie martwic jej ... z reszta nigy jakos spejalnie nie mowilam nikomu o swoich uczuciach zawsze trzymalam wszystko w sb nikomu nic nie mowilam . Trz jest mi troche trudniej trzymac je w srodku praktycznie w ogole ich noe kontroluje i caly zas powstrzymuje placz ...
W sumie nie wiem czemu to pisze ... moze mam nadzieje ze dzieki temu troche lepiej bedziecie mogli mi pomoc w odpowiedziach ... bo gdy ostatnio zadalam pytanie o szkole ktos mi napusal ze mam zaczac sie uczyc i wziasc sie w garsc bo jestem jedna wielka beksa ( jednak zabolalo bo ta osoba nie wie co przeszlam a mnie ocenia ... ) jednak zgadzam sie z nia . Ma racje i nie powinnam miec pretensji to jak ktos widzi moja sytuacje i wg . Ale po wygadaniu sie moze w koncu przejde do pytania ... o ile ktos w ogole do noego dotarl . A wiec bede trz powtarzala 9kl i nie wiem co dalej ? Klega po 9kl chce isc na Ausbildung ... czym namieszal mitroche w glowie . Zastanawiam sie czy lepiej po 9 kl isc na jakis ausbildung i robic sb zawod czy moze lepiej skonczyc 10 kl ( do czego jestem bardziej chetna i sklonna ) . Jednak ja chciala bym w przyszlosci isc do szkoly policyjnej lub uczyc sie na pomocnika weterynarza ( jakos tak to po polsku brzmi chociaz po niemoecku lepiej to brzmi ... ) jaki zawod wy byscie mi proponowali lub jakie szkoly po realschule ? Jeszcze chciala bym dodac ze w maju ide do psychologa i i nie dlugo bede szla na kurs jezykowy ... prosze tez nie obrazac mnie bo troche bardziej biore te rzeczy dosiebie a moj stan psychiczny juz wystarczajaco jest chujo*y . Moze ktos podzieli sie swoja historia ?