No oni jeszcze nie wybrali, wiec maja szanse nie popelnic bledu. Co do opinii na temat jakosci studiow w Hamburgu, to mam to szczescie, ze nie przekonalem sie o tym z autopsji. Znam natomiast wiele dowcipow na temat studentow i absolwentow tegoz szacownego uniwersytetu. Wybierajac uniwersytet studiwalem sporo rankingow uczelni wyzszych, a takze mialem te mozliwosc skonfrontowania tejze wiedzy z panujacymi pogladami w NIemczech. Zapytaj kogokolwiek, dostaniesz te sama opinie. Powinnas rowniez miec swiadomosc, ze faktem jest, iz nawet w szkolach (zaczynajac od Grundschule, na uniwersytetach konczac) poziom nauczania jest znacznie nizszy niz np na poludniu Niemiec. I w tych statystykach Hamburg zajmuje niechlubna pierwsza pozycje..Poczytaj kilka artykulow na ten temat..popytaj znajomych w NIemczech..potwierdza, zapewniam, do tego stopnia, ze moj kolega, pochodzacy z Hamburga, ominal teze alma mater szerokim lukiem..Na polnocy polecam Kiel, calkiem przyzwoite uni. A co do zmiany unniwersytetu w trakcie nauki, tak, to jest mysl, do Hamburga latwo sie dostac, a potem uciekac gdzie sie da, popieram, jest to jakis sposob na zahaczenie sie w niemieckim poletku naukowym. Pozdrawiam.