Jak Niemcy odbierają Polaków

Temat przeniesiony do archwium.
Jaki jest stosunek Niemcow do Polakow- opiszcie swoje przezycia ale zwiezle w punktach> co mnie spotkalo zlego a co dobrego, i zrobimy zestawienie i wnioski.... podajcie gdzie byliscie - Morgenland oraz Abendland( to stare schone okreslenia dla wschodu i zachodu), wies czy miasto.
Ich habe einen Freund in einem schonem Dorfchen.
- Ich hatte in Deutschland nie unangenehme Sachen wegen dass ich Polen bin erlebt.
( das kann ich leider nicht über Tschechen sagen:P)
- die Leute sind zu Freundlich (wenn du Deutsch sprichst :P)
- soauch in den neuen und alten Bundesländern
- als ich in Magdeburg an einer Schule war, fragte mich ein Junge ob ich Russisch spreche ( ich hab mir fast vor Lachen in die Hose gemacht), hmm er war ein Russe:P
Ja mieszkałam 6 lat w niemczech (nurnberg) i stosunek niemców do polaków jest różny są ludzie mili i ludzie którzy traktują cię jak człowieka drugiej kategorii-gorszego zwłaszcza w pracy. Gdzieniegdzie panuje przekonanie że polak to złodziej itd. Jeżeli chodzi o obcokrajowców turków, jugosławianów itd. to raczej są mili. Zależy gdzie i na kogo trafisz.......
jak wrzod na duuuuupie
Niemcy sa dosc tchorzliwi, nie zdziw sie kiedy czlowiek ktory w rozmowie sam na sam bedzie ok - przy znajomych bedzie traktowal cie z gory. Generalnie bardzo boja sie miec zdanie inne niz otoczenie. Dzieki temu maja taki porzadek ale i latwo nimi sterowac ( Zweite Welt Krieg ). Oczywiscie sa wyjatki.
W Niemczech jest bardzo duzo kawalow o Polakach,we wszystkich Polacy to zlodzieje.Np:dlaczego jadac z Niemiec do Rosji przez Polske,musisz miec dwa samochody??Bo jeden Ci w Polsce zawsze ukradna.Uwazam te kawaly za calkiem nie na miejscu,ale coz.Ogolnie spotkalam sie pare razy z nieuprzejmoscia ze strony zwlaszcza ekspedientek,ktore wiedzialy,ze nie mowie po niemiecku.Tyle ile umialam,to odpyskowalam.Ale narzekac na pewno nie mozna :)
jak odbieraja ? glupie pytanie wystarcza ich obelzywe artykuly w prasie i telewizji, jakimi sa Polacy; zlodzejami, brudasami,bandziorami ,itd. jeszcze cos dodac? poczytajcie sobie gazety niemieckie, ostatnio np. o prezydencie Polski
Pismaki z brukowcow zawsze napisza cos glupiego, aby sprzedac swoje wypociny i zarobic na pseudo-sensacji. Nie warto wiec zwracac uwagi na to co pisza. Wiadomo, ze kazdy ma swoje zdanie na temat innych narodowosci. I dlatego nie mozna sie sugerowac paplanina pismakow, ktorzy probuja generalizowac. Dla takich wazne jest, aby wypchnac ludziom swoje nedzne pisemko bez wzgledu na to, czy namawiaja ludzi do nietolerancji.
ja duzo o tym mysllam i czesto zmienialam zdanie-np idealizowalam niemcow, itd egal , ale moja najswiezsza konkluzja jest taka , ze to sa tez ludzie tacy jak my polacy-niektorzy zryci inni zajebongo,nic nowego
ale ogolnie mysle,ze sie siebie boimy i srednio lubimy:)komplex historyczny
boimy się bo siebie nie znamy.
Mnie kiedyś dobił tekst, kiedyś spotkałam Niemca, był fajny ale mnie wystawił do wiatru. Niemcy to głupi naród.
Teksty takich osób mnie przybijają do ziemi.
Przecież nie możemy oceniać całego narodu po poznania jednej osoby.
Są mili Niemcy, są nieuprzejmi Niemcy, są otwarci Niemcy, są taborety.
Jak w każdym narodzie, jednak np. w nie których landach widać że ludzie są bardziej otwarci:), ale to też zależy od mentalności ludzi.
zadziwiajace jest to ze Niemcy nie pisza kawalow, albo obrazajacych artykulow w prasie lub telewizji, o Rosjanach, Czechach, lub Wegrach, tylko uparli sie na Polske i Polakow, cos wiec nie funktionuje z ta "sympatia" do Polski. Chcialbym, jeden, chociaz jeden jedyny pozytywny, lub wrecz mily artykul przeczytac w prasie niemieckiej o Polsce i Polakach, zdumiewajace co? takich niestety niema i nie bedzie, bo tak nas niestety Niemcy traktuja i taka jest prawda! pozdrawiam
odradzam wszystkim wybieranie sie w okolice Hahn okolce Mosel - male miejscowosci - jesli nie cchecei byc nazwani polnische schwein. Bylem obrazany i nasmiewali sie ze mnie w Nadreni - Palatynat. Prosze unikac ten Land.
Niemcy sa dość hermetyczni ale często wspaniałomyślni i czesto też wrażliwi na swoim punkcie jak my Polacy.
Lepiej z nimi rozmawiać po angielsku. Wtedy lepiej Cię szanują i zyskujesz jako osoba wykształcona i obyta.
Ukazał się 222. numer niemieckiego pisma literacko-krytycznego „Die Horen” w całości poświęcony literaturze polskiej.

W numerze zatytułowanym „Gombrowicz, Schulz, Witkacy: Wielka trójka i ich dzieci. Przykłady współczesnej literatury polskiej” zaprezentowano nietłumaczone dotychczas teksty dwudziestu czterech pisarzy polskich (m.in. Tadeusza Konwickiego, Włodzimierza Odojewskiego, Mariana Pankowskiego, Stefana Chwina, Wojciecha Kuczoka, Michała Witkowskiego) korzystających z dziedzictwa tych trzech gigantów polskiej prozy współczesnej. Autorem wyboru i komentarza jest Robert Ostaszewski. Zeszyt został zilustrowany niepublikowanymi do tej pory w Niemczech rysunkami Brunona Schulza pochodzącymi ze zbiorów Muzeum Literatury w Warszawie.

„Die Horen”, jedno z najbardziej prestiżowych pism literackich w Niemczech, wychodzi nieprzerwanie od ponad pięćdziesięciu lat. Bieżący numer jest drugim z kolei poświęconym literaturze polskiej i powstał we współpracy z Instytutem Książki, dzięki wsparciu finansowemu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
A tak w ogole,postawcie sie na miejsci Niemcow.Bylibyscie zadowoleni,gdyby w Polsce bylo wiecej,niz rodowitych Polakow np Rosjan??I zamisat przyjac Polaka do pracy,przyjalby pracodawca Rosjana??Ale niestety tak jest,ze wszycy pedza,tam gdzie lepiej,gdzie pieniadze itd.A jednak tu jest jeszcze lepiej,jak w Polsce.Oby to sie zmienilo,tzn. zeby w Polsce tez bylo lepiej....
A dlaczego tak o Polakach mysla? Jeszcze nigdy nie zlapano na zlodziejstwie Czecha albo Wegra. Oczywiscie nie wszyscy Polacy sa zlodziejami. Nie wszyscy Niemcy byli faszystami, a do dzisiaj musza to wysluchiwac. Ktores pokolenie z rzedu, nie majace nic z wojna wspolnego. Czy warto zatem denerwowac sie, ze Polak to zlodziej?
A dlaczego tak o Polakach mysla? Jeszcze nigdy nie zlapano na zlodziejstwie Czecha albo Wegra. Oczywiscie nie wszyscy Polacy sa zlodziejami. Nie wszyscy Niemcy byli faszystami, a do dzisiaj musza to wysluchiwac. Ktores pokolenie z rzedu, nie majace nic z wojna wspolnego. Czy warto zatem denerwowac sie, ze Polak to zlodziej?Ää
hmmmm macie sie czym przejmowac.....czy polak czy niemiec, mam to po prostu gdzies co o mnie mysla,grunt to olewac wszystko i nie dac sobie w kasze dmuchac. to jest jedyna recepta, aby przetrawc w dzisiejszych czasach.Nie wiem jak u was, ale u mnie to funkconuje bez zarzutu:-)
Zdaniem Walentynowicz, "włączenie się wysokiego przedstawiciela Niemiec w przedsięwzięcie organizowane pod auspicjami rządu Niemiec i przez Erikę Steinbach, która poza wszystkim jest także kłamcą biograficznym (nie jest osobą wypędzoną) nie tylko zaprzecza zapewnieniom rządu Niemiec o chęci pojednania i rozwijania dobrosąsiedzkich stosunków z Polską, ale świadczy, że przeszłość III Rzeszy hitlerowskiej nadal krąży nad Niemcami niczym złowrogie widmo gotowe w każdej chwili zatruwać z takim trudem budowane pojednanie".
"Wystawa" to dokładnie pokazuje - pokazuje , że nie pogodzili się ze zdobywaniem terenów , które chcieliby znów zająć i poszerzyć swoją "przestrzeń życiową" ["lebensraum"] "Wystawa" cały czas pokazuje , że "związek przepędzonym" był związkiem byłych nazistów ! [Większość członków to byli funkcjonariusze z czasów Niemiec hitlerowskich !] Nawet teraz frau E. Steinbach jest córką niemieckiego przestępcy wojennego sądzonego przez Rosjan po wojnie ! Po nitce dojdziemy do kłębka - już wiemy o co wam cały czas chodzi "nasi sąsiedzi " ...
Ja byłam 2 tygodnie w Berlinie.rnSpotkałam się tam z różnym nastawieniem do Polaków.rnMili dla mnie byli głównie niemcy, którzy usilnie próbowali mnie poderwać:)rnAle inny przykład:rnkoleżanka stała w kolejce kupić stek. Niemka, nie wiedząc, że moja koleżanka to Polka dała jej duży, smaczny stek.rnNastępnie obsłużyła moich kolegów, wiedząc, że są polakami. I co dostali? Malutkie, obrzydliwe mięso...;/
[wpis usunięty]
opinie pijaków ,brudasów kreuja nam niemcy opierajac sie na nielicznych przypadkach które zdarzaja sie we wszystkich krajach wyrobili nam na swiecie taka opinie o całym narodzie
Nasi rodacy przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii i Irlandii są jedną z najspokojniejszych nacji wśród mieszkających na Wyspach emigrantów, twierdzi "Metro".rnrnChoć według różnych źródeł w Irlandii i Wielkiej Brytanii mieszka od 400 tys. do miliona naszych rodaków, to niewiele jest osób, które wchodzą w konflikt z prawem.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Kultura i obyczaje

 »

Studia językowe