na komwiss musisz miec bardzo dobry niemiecki, moj chlopak studiuje informatyke i ma kurs z komwissami i chociaz jest niemcem, to mowi ze jezyk jakiego oni uzywaja to przegiecie. tam nie mowisz: dzisiejsza pogoda w mon jest ok, tylko: obecny stan atmosferyczny zajmuje wysokie miejsce w skali moich upodoban i wymagan odn. zachmurzenia i naslonecznienia w monachium. rozumiesz o co mi chodzi? dlatego po komwiss jest sie pozniej na dziennkarstwie albo w radiu. a sorry, na radio i tv nie licz, bo akcentu polskiego sie nie pozbedziesz i cie nie wezma. komwiss studiowala moja kol. doszla do vordiplomu, 2 razy nie zdala i teraz miala miec 3 i ostatnio poprawke. zdecydowala sie na fachhochschule, bo stweirdzila, ze se nie poraqdzi.
wracajac do vwl- matma jest trudna, ale jakos mozna sobie poradzic.
i nie pytaj, co powinnienes studiowac-sam musisz wiedziec, co ci sie podoba. jha na vwl sie mecze, bo jest ciezko i duzo matmy, a z matmy bylam noga. ale mimo wszytko jestem zadowolona ze swojego wyboru. moja rada- zanim cos wybierzesz, przejrzyj skrypty z wykladow i idz na jakis wyklad posluchac, czy ci sie podoba. gdybym ja przed pol rokiem byla madra, to tez bym tak zrobuila. a tak stracilam semestr na gowniane studia w norymberdze. pozdr