Witam Serdecznie!
Blagam o pomoc. Od siedmiu miesiecy jestem razem z zona zameldowany w Niemczech i staramy sie o legalna prace w jednej z firm (dokladnie piekarnia BÄCKER BACHMEIER) jako pomocnik produkcji (czyli bez kwalifikacji). Wszystko zalatwiamy na polskich papierach. Mamy od grudnia pozwolenie na pobyt. Bylismy juz na udanj rozmowie wstepnej i chca nas do pracy. Wyszli juz z wnioskiem 28 lutego 2007 do biura pracy (Bundesagentur für Arbeit) o pozwolenie dla nas na prace. I po dwoch tygodniach otrzymalismy list od biura pracy ze musimy sie wymeldowac cyt. (Z zagranicznego biura meldunkowego) aby dostac pozwolenie. Bylem pytac sie dokladnie o co chodzi i powiedziano mi ze mamy sie wymeldowac w Polsce z biura pracy. (Podkresle ze bylismy w Polsce zameldow. jako bezrobotni) Dowiozlem odpowiedni dokument i po nastepnych 2 tygodniach napisano mi ze nie otrzymalem pozwolenia na prace poniewaz wymeldowalem sie tylko z "bezrobocia" a mialem sie jeszcze wymeldowac w Polsce z mieszkania tam gdzie mam staly pobyt, oraz ze na moje miejsce jest duzo bezrobotnych Niemcow ktorzy maja pierwszenstwo. Od 2007 roku sa jakies zmiany w prawie pracy w NIEMCZECH, bo otrzymalem je na osobnej kartce jako udokumentowanie odmowy na moja prosbe o pozwolenie. Nie wiem co robic czy to pracodawca musi teraz interweniowac, czy ja mam sie odwolac od tej decyzji i dowiezc to wymeldowanie z mieszkania? Moze ktos mial podobna sytuacje. moje [gg] lub e-mail [email] (Mam przetlumaczony ten list z odmowa, jakby ktos mogl na to zerknac i cos doradzic to bardzo prosze o kontakt wysle go na e-mail) Tylko mowie po polsku niestety :(
Bardzo prosze wszystkich o pomoc. I z gory pieknie dziekuje.