Proszę o pomoc w przetłumaczeniu

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Bardzo proszę o to by tłumaczenie nie było bardzo skomplikowane. Takie na średnim poziomie, żebym zrozumiał...
Dziękuję

5 maj
Pojechałem z rodzicami na lotnisko. Zbiórka była o 16.30. Oczywiście dużo osób się spóźniło. Na szczęście przyjechali w porę, żeby zdążyć na samolot. Odprawa poszła szybko i sprawnie. Lot nie był nużący, bo rzucaliśmy się starymi orzeszkami, które dostaliśmy od stewardessy. Oglądaliśmy też jakiś film. Nie wiem o czym był bo cały przegadałem z Tomkiem. Dolecieliśmy do Aten trochę po 20. Stamtąd przejechaliśmy szybko autokarem prosto pod drzwi hotelu. Dostaliśmy czas na rozpakowanie się i rozgoszczenie w pokojach. Późnym wieczorem była bardzo smaczna kolacja. Jak skończyliśmy jeść poszliśmy do pokoi spać.
6 maj
Po wczorajszej podróży i obfitej kolacji, obudziliśmy się z bólem głowy. Dobrze, że śniadanie było o 10.30. Dziś pojechaliśmy do Delf. Widzieliśmy ruiny teatru z VI wieku przed naszą erą. Spędziliśmy tam cały dzień, zwiedzając. Po powrocie czekała na nas kolacja. Nie mogliśmy usiedzieć na miejscu więc poszliśmy na spacer. Stolica Grecji wygląda nocą naprawdę pięknie.
7 maj
Dzisiejszy dzień był naprawdę ciężki. Od rana do wieczora na nogach. Chodziliśmy po stolicy. Część budynków i miejsc widzieliśmy już wczoraj na nocnym spacerze, jednak warto obejrzeć te majestatyczne budowle po raz kolejny.
8 maj
Luźniejszy dzień. Mogliśmy sobie połazić po barach i restauracjach. Byliśmy też w paru sklepach. Kupiłem sobie czapkę. Byliśmy też na plaży. Miło jest sobie popływać w takim ciepłym morzu i opalić się na piasku.
9 maj
Kolejny dzień mozolnego zwiedzania. Miałem dziś szansę zjeść prawdziwie Greckie potrawy w jednej z lepszych restauracji w Atenach. Jak tak dalej pójdzie to skończą mi się pieniądze.
10. maj
Plan na dziś: Śniadanie i powrót do domu. Już nie mogę się doczekać własnego łóżka.