Bardzo ładnie proszę o pomoc.

A więc tak - ja bym bardzo prosiła o pomoc (bo z niemieckiego jestem nadzwyczaj tępa:)) w takim oto zadaniu: mam trzy sytuacje:
1. jestes w domu towarowym, pytasz gdzie są kasy.
2. zatrzymujesz się przy postoju taksówek. pytasz taksówkarza, ile moze kosztować przejazd do polskiej autostrady.
3. jestes w autobusie. pytasz kierowcę ile kosztuje bilet do centrum i na ktorym przystanku musisz wysiasc.

Mam napisać zarówno pytania jak i ewentualne odpowiedzi na nie. Z góry dziękuję i po nozkach caluje :)

zamiast calowac po nozkach zabierz sie do roboty :)

Niestety, nie umiem, dlatego zwracam się o pomoc.

Leider sind diese Aufgaben auch für uns zu schwierig, weil wir, genauso wie du, Deutsch nicht gelernt haben... Seit ein paar Tagen hatte ich keine Zeit hier etwas zu schreiben und niemals hätte ich gefunden, dass es hier so viele Hausaufgaben gibt...

ja das stimmt, es wimmelt hier von sinnlosen Beiträgen unbekannter Herkunft :-)

Nennt sich das Zufall ?
September = Alle entdecken plötzlich einen früher unentdeckte Vorliebe für Deutsch ;-)

Ciekawi mnie, po co ktoś dodał do listy katalogów coś takiego, jak brak wkładu własnego, jeśli jest to tylko sygnał, żeby się ponaśmiewać trochę z tych, którzy niemieckiego zwyczajnie nie czają, albo niedawno zaczęli się z tym językiem zmagać. Naprawdę, nie robi na mnie wrażenia Wasza niemiecka gadka, może przenieście ją na real w klasie przy belfrze, który z łaskawie postawi Wam po plusie ;] Nie wiem, czy macie przyjemność z tego, że poczytam sobie Waszych marudzeń, że wciąż tu ktoś prosi o pomoc w zadaniu domowym, czy jakie licho, ale naprawdę dajcie na luz i najlepiej w ogóle nie reagujcie ;]

Możesz mieć swoje zdanie, my też kiedyś zaczynaliśmy naukę niemieckiego i przynajmniej jeśli o mnie chodzi, nie prosiłem nikogo, żeby odrobił za mnie zadanie, bo mam lenia, nie chce mi się do słownika/książki/zeszytu zajrzeć. Po co jest takie coś jak "brak własnego wkładu"? nie mam pojęcia... może po to, żebym od czasu do czasu JA nie musiał do takich tematów zaglądać ;) Wybacz, że akurat w Twoim temacie się oberwało ode mnie, to co napisałem dotyczyło wszystkich tematów tego typu o podobnej treści. W wakacje był tutaj na prawdę spokój, a od pierwszego września...? Też mam jeszcze zadanie z niemieckiego na jutro do zrobienia, ale nie mam zamiaru nikogo wykorzystywać, chociaż też mi się nie chce obrazków opisywać... ;)

pozdrawiam
Maciek