Pomoc językowa - tłumaczenia

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Bardzo bym prosiła o przetłumczenie na niemiecki tej legendy gdyz sama nie jestem w stanie :(

O ślubnej obrączce i myszce
Pewnego pięknego, słonecznego dnia 1656 r. Christoph Leopold hr. von Schaffgotsch zaprosił swoją młodą i oczywiście piękną żonę na jedno ze wzgórz we wsi Proszówka koło Gryfowa Śl. Z wierzchołka roztaczał się przepiękny widok na Karkonosze i Góry Izerskie, było wspaniale, więc zabawili tu nieco dłużej... Gdy młoda para postanowiła wrócić do pobliskiego zamku Gryf, hr. Christoph zauważył, że nie ma swojej ślubnej obrączki. Nie udało się jej odnaleźć. Szczególnie młoda hrabina była zasmucona stratą tak ważnego dla niej symbolu małżeństwa. Zmartwienie to pogłębiła później wiejska wróżbitka Joanna, która przepowiedziała, że jeśli obrączka się nie znajdzie, ród Schaffgotschów wkrótce wymrze.
Minął rok. Młoda para ponownie bawiła na górze, tym razem w licznym towarzystwie. Na trawie rozłożono wielki dywan, na którym zasiedli goście, aby uraczyć się jadłem i napitkiem. W pewnym momencie na dywanie zjawiła się mała myszka i popatrzyła na towarzystwo swoimi świdrującymi oczkami. Jeden ze służących złapał myszkę i już chciał ją zabić, gdy młoda hrabina powiedziała mu:
- Nie zabijaj jej. Pozwól jej odejść, a kto wie, czy nie przyniesie nam szczęścia.
Wypuszczona przez sługę myszka natychmiast znikła wśród wysokich traw. Zanim rozbawione towarzystwo skończyło biesiadę, myszka zjawiła się ponownie. I nie przyszła z pustymi rękami, a raczej z pustym pyszczkiem. Trzymała w nim bowiem zgubioną przed rokiem obrączkę, którą położyła przed zdumioną hrabiną. Myszka czmychnęła w trawę, a młodzi Schaffgotschowie stali jeszcze długą chwilę zdumieni, ale szczęśliwi, że nie spełni się tragiczna przepowiednia Joanny.
Na pamiątkę tego wydarzenia i z wdzięczności hr. Christoph wybudował na tym miejscu w 1657 r. kaplicę, którą poświęcił swojemu patronowi, św. Leopoldowi.
to napisz prostymi zdaniami tak jak potrafisz, to napewno ktos sprawdzi
Deine Eingabe ist inzwischen sechs Monate alt. Wenn Du immmer noch eine Übersetzung benötigst, dann gib mir bitte Bescheid. Ich übersetze Dir Deine Geschichte gern. Allerdings ist meine Übersetzung nur für den privaten Gebrauch beschränkt. Selbstverständlich behalte ich mir alle mit der Übersetzung verbundenen Rechte vor. Insbesondere bedürfen alle Veröffentlichungen meiner Übersetzung auch meiner Zustimmung. Wird die Übersetzung im privaten Bereich gebraucht, dann ist das alles selbstverständlich kein Problem.
Ein häufiger Kardinalfehler, den ich hier beobachte. Ein Mensch wünscht eine Übersetzung (kann also mit relativer Sicherheit nicht gut Deutsch :-), bekommt eine geschliffene deutsche Antwort - hmm, komisch, ich glaube, das wird nicht funktionieren... weil: Der Mensch versteht doch eben in den meisten Fällen (Ausnahmen bestätigen die Regel :-) kein Deutsch...
Übrigens hast Du einen Rechtschreibfehler in Deinem Pseudonym :-)

Gewollt?
Mokotow, Dein Deutsch is hervorragend. Du muss ein Nativspeaker sein - das fuellt man ;-)
Temat przeniesiony do archwium.