Przypomina mi sie zawsze taki staaary, brodaty kawal. Koniec drugiej wojny swiatowej. Ruskie biora Niemcow do wiezienia i pytaja o dane osobowe. Niemce podchodza a Rusek spisuje dane.
Rusek pyta: Familia?
Niemiec mowi: Was?
Ok. Rusek zapisuje: nazwisko: Was.
Kolejny Niemiec. To samo pytanie, ta sama odpowiedz. Przy czwartym Niemcu o nazwisku "Was" Ruskowi wydaje sie to wszystko podejrzane. Cos za duzo tych "Wasow". Rusek wali Niemca w dziob i pyta:
-Familia?
Niemiec trze sie po nawalonym dziobie i pyta:
- Warum?
Rusek mowi:
- Wiedzialem, ze jak dam ci w dziob, to powiesz prawdziwe nazwisko! (oczywiscie powiedzial to po rusku)
A ty bardaszka nie wiesz nawet co znaczy "wo"!