Zertifikat B2

Temat przeniesiony do archwium.
Chciałam pisać ten egzamin w Lublinie na początku czerwca ale wypadła mi ważna sprawa i musiałam zrezygnować :( Słyszałam potem że jednak nie był tak trudny i teraz bardzo żałuję bo pewnie bym sobie poradziła...
Czy ktoś z was przystępował wtedy do tego certyfikatu i może mi w skrócie opisać jakie były zadania i czy faktycznie był taki łatwy?
Zastanawiałam się jeszcze czy może nie spróbować w Warszawie. Z tego co sprawdzałam to najbliższy egzamin będzie 11 lipca.Czy ktoś z was też zamierza wtedy zdawać?
Z góry dzięki za odpowiedzi!
ja bym w odpowiedzi zapytał, czy zdawaliście B2 Goethe-Zertifikat, który jest nowym certyfikatem, bo wprowadzono go w październiku, czy ktoś umie powiedzieć, co jest w nim łatwego bądź niełatwego, czy wykracza mocno za ZD i czy jeśli certyfikat to od tego poziomu i Goethego a nie OSD, i dlaczego. (tu są rozrysowane poziomy certfikatowego Goethego: http://www.goethe.de/Ins/pl/war/lrn/stf/plindex.htm ) byłoby fajnie, gdyby jedna, obeznana osoba odpowiedziała dosłownie w kilku słowach, jeśli spotkała się jakoś z tym certyfikatem, pozdrawiam
Zdawałam ten certyfikat 2 dni temu w Warszawie i jeśli chodzi o poziom trudności to jak dla mnie był on średni/umiarkowanie trudny. Spodziewałam się czegoś gorszego bo kurs w moim mieście ukończyłam już 2 miesiące temu i od tamtego czasu nie zrobiłam jakiegoś gruntownego powtórzenia tylko przejrzałam sobie notatki z zajęć ;)
Dla mnie najtrudniejsze (zresztą jak zawsze) było HV i LV Z drugiej strony dużo zależy od szczęścia- robiłam już dużo testów i niekiedy te części były bardzo łatwe. Na pewno trzeba się skupić na nowych typach zadań (poprawa błędów w liście, wypełnianie luk i stwierdzenie czy autor ocenia coś pozytywnie czy negatywnie)
Ich więcej się ich rozwiąże tym lepiej tu naprawdę dużo zależy od wprawy.
W części ustnej najbardziej bałam się Vortragu. Trzeba po prostu przygotować sobie monologi na różne tematy poruszyć w nich różne aspekty. Nawet jak na egzaminie dostaniesz dziwny temat to możesz do niego wpleść coś z tego co przedtem przygotowywałeś albo pozostaje improwizacja.
W porównaniu do ZD certyfikat B2 jest moim zdaniem dużo trudniejszy.
Jeśli chodzi o mnie to zdawałam ZD w zeszłym roku i był dla mnie banalny następnie cały ten rok szkolny chodziłam na kurs i przystąpiłam do B2.
Z jakimi skutkami zobaczymy.....
fajnie, że odpowiedziałaś, bo zdawałaś ten właśnie certyfikat, a powiedz, Twoim zdaniem lub z tego, co powiedział Ci lektor, rok to wystarczająco, by od z potencjalną łatwością, mniejszą lub większą, ale jednak, zdanego ZD przejść do poziomu tego certfikatu, a więc o jeden wyższego? chciałbym zobaczyć, jakie odzwierciedlenie w czasie ma przygotowanie do określonego poziomu (bo napisałaś, że B2 jest dużo trudniejszy od ZD), przy db warunkach nauki, a więc, powiedzmy, kursie i powtórzeniu czasem czegoś w domu, poćwiczeniu na testach itp. możesz powiedzieć jeszcze, z jakiej książki przygotowałaś się do tego certyfikatu i z jakiej uczyłaś się wcześniej, do zdania ZD? a i jeśli mogę zapytać, to skończyłaś liceum czy jeszcze nie? możesz spokojnie nie odpowiadać, ale mam tu na myśli mature z niemieckiego, o którą bym też mógł zapytać :) w ogóle dzięki za odpowiedź, bo nie może Ci powiedzieć nikt nic lepszego o takim certyfikacie niż osoba, która zdawała go dwa dni temu:) a z jakimi skutkami... bądź dobrej myśli:) pozdrawiam
Trudno mi powiedzieć czy rok nauki wystarczy każdemu na przejście od jednego certyfikatu do drugiego, sądzę że wszystko zależy od szkoły i poziomu jaki narzuca lektor. Muszę zaznaczyć że języka niemieckiego zaczęłam się uczyć dość wcześnie i ze względu na niski wiek osób w mojej grupie uczyliśmy się do ZD 5 lat a nie 4 (co dotyczyło osób zaczynających naukę w czasie liceum )
Po 5 latach byłam w grupie B1+ i być może z tego wynika fakt że ZD był dla mnie taki łatwy?
Jeśli chodzi o książki to do pierwszego certyfikatu uczyłam się najpierw z Themen 3 aktuell W następnym roku korzystaliśmy z em neu Brückenkurs (obie wydawnictwa Hueber) i z em neu Hauptkurs w tym roku na poziomie B2. O ile jednak dwa pierwsze podręczniki przerobiliśmy praktycznie w całości o tyle z em Hauptkurs korzystaliśmy raczej wyrywkowo. Na zajęciach dostawaliśmy dużo materiałów z różnych książek (kopiami zapełniłam przez ten rok 2 segregatory) i głównie na tym pracowaliśmy. Lektorka sama podkreślała że jest to nowy egzamin i za bardzo nie wiadomo czego się spodziewać więc chciała z nami przerobić jak najwięcej abyśmy byli w stanie powiedzieć coś na każdy temat.
Jeśli chodzi o mój wiek to mam dopiero 16 lat i idę do 2 kl liceum. Jak już wspomniałam bardzo wcześnie zaczęłam ale teraz widzę że się opłacało (biorąc pod uwagę choćby maturę z którą pewnie nie będę miała problemu ) Radzę ci pójść na kurs do szkoły w której trzymają wysoki poziom i umieją zmotywować do pracy bo to już połowa sukcesu :) Ja mam to szczęście że do takiej właśnie trafiłam.
pozdrawiam ; )

 »

Nur deutsch