Na olimpiadę

Temat przeniesiony do archwium.
bo ja z takim pytaniem.Jak wiecie do olimp. podana jest niby literatura, ale ona dotyczy bardziej wiadomości i obowiazuje od 2 etapu. Ja chciałbym wiedziec z jakiej ksiazki uczyc sie na test na 1 etap,potem tez na 2 czy 3. no bo wiecie na tych testach to i lukensatze są i zaimki i tłumaczenia i wogóle...
I takmysle jaka ksiązka była by tu dobra. Macie jakis pomysł/
Z doświadczenia Ci powiem... uczyć się warto, ale już niekoniecznie pod kątem olimpiady. Do finału przechodzą i tak osoby, które ileś tam lat mieszkały w Niemczech. Dla przykładu podam Ci, że w zeszłym roku, do ustnego etapu okręgowego w moim okręgu przeszło 12 osób, z czego tylko 2 nie mieszkały nigdy w Niemczech...
a jeżeli coś miałym pomóc, to najlepiej powtórzyć rekcję i takie stałe wyrażenia, które zapomniałem jak się nazywają, typu: "in Verbindung stehen mit" ;)
Polecam zajrzeć na tę stronkę : http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=aneczka190719
trzeba się zarejestrować i można sobie pościągać materiały
Pozdrawiam:)
funktionverbgefüge... :-) zeszłoroczny etap szkolny jest na wordpresie www.german.pl powstorz tez rekcje i porób sobie testy z lukami
http://fudart.webd.pl/wordpress/?cat=93

tam jest ponad 30 testów z OOJN

przejrzyj całe archiwum w tej kategorii (zdaje się 9 artykułów)
Bycze Dzięki;), czyli co lepiej się uczyc z tego niz z ksiazki?
Równolegle z książki też. Na początek Bęza, potem Dreyer-Schmitt, a do finału to także Scheiner-Hall.
Chodzi oczwiście o repetytorium Bęza, prawda?
Ale czy to nie jest ksiazka raczej dla poczatkujacych?
Moja znajoma mówi bym skorzystal z takiej książki:
Gliwiński Tomasz, Weigt Zenon, Lücken-Tests. Testy lukowe z języka niemieckiego sprawdzające rozumienie tekstów pisanych.
Ale ja tej ksiązki nie znam i nie wiem czy jest coś warta.
właśnie jak z tą książką?
Hallllloha!
Hej, skąd masz tak szczegółowe informacje na temat zeszłorocznej olimpiady? ;-) A dokładniej mówiąc, jej uczestników? ;-) Byłem wśród tej 12 i faktycznie w Niemczech nie mieszkałem nigdy, ale wydaje mi się, że takich osób w sumie mogło być trochę więcej niż 2 ;-)
Swoją drogą, to jednak fakt faktem, osoby, które miały zupełny kontakt z "żywym" językiem stoją w uprzywilejowanej pozycji, no ale.. Warto coś tam we własnym zakresie porobić, duże szanse są, o ile przebrnie się pisemny, zwłaszcze w literaturze i historii, bo jednak nie sama biegłośc językowa się liczy, ale choćby zdziebko sucha jego znajomość, przede wszystkim dlatego, że mowic a znać to nie zawsze zupełnie to samo ;-)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Życie, praca, nauka