Witam wszystkich,
zacytuję Wam fragment z pewnego wywiadu ze słynnym obecnie gitarzystą:
„...Nawet jeśli większość muzyków nie przejdzie do legendy, to jednak na co dzień każdemu z nich przyświeca idea, aby poprzez muzykę coś ludziom dawać, a nawet dosłownie - aby tchnąć w nich życie. Uważam, że z pewnością muzyka dodaje sił – ona może ludzi uzdrawiać i to zostało udowodnione! W końcu jest to jedyna broń, przy pomocy której muzyk podejmuje walkę z resztą świata. To jest właśnie muzyka! Przychodzi mi na myśl pewien koszmar z dzieciństwa, kiedy to we śnie broniłem się przed atakującymi mnie dzikimi psami. Jako broń miałem – nie uwierzysz – płytę The Rolling Stones “Out Of Our Heads”! Wszystko jedno, jak się to teraz interpretuje z psychologicznego punktu widzenia, jednak faktem jest, że muzyka, która wydaje się komuś tak krucha, w pewnych okolicznościach może stać się doskonałą bronią...”
A więc temat muzyki jest szalenie ciekawy, tak jak zresztą cała sztuka we wszystkich jej formach... :-) To jest też „język” którego trzeba się nauczyć, aby go zrozumieć :-)