Niemiecki w Niemczech i Austrii

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,
Zastanawiam się czy niemiecki używany w Niemczech i Austrii bardzo się od siebie różnią. Słyszałem, że są pewne różnice w wymowie ale czy również w gramatyce?
Zamierzam wyjechać do Austrii na jakiś rok na studia. Do tej pory uczyłem się standardowego niemieckiego, więc czy będę miał problemy z rozumieniem wykładów po "austriacku"? Ponadto nie chciałbym nabrać złych nawyków gramatycznych stąd moje pytanie , czy gramatyka również się różni?
Czy po pobycie w Austrii i nauce tam niemieckiego będę miał problemy z porozumieniem się z Niemcami, czy nie mam się czym przejmować?
Co prawda widziałem, że są nawet organizowane kursy języka niemieckiego dla Polaków w AAustrii ale chciałbym również usłyszeć opinii na forum:)
pozdrawiam!
Nic się nie przejmuj. wszystko jest tak samo. Gramatycznie i po niemiecku.
Jedyna różnica, że oni inaczej zaciągają podczas wymowy, ale tego się szybko przyzwyczaisz. Są czasami różnice w poszczególnych słówkach, ale to nie problem. Douczysz się.
Nic się nie przejmuj. Austriacki jest w zasadzie niemiecki. Szwajcarzy mówiący po niemiecku, zaciągają jeszcze gorzej.
Posłuchaj klasyka:
Dialektu nie bedzie rozumiec, czy we Wiedniu czy w Salzburgu czy tez w Tirolu, ale po jakims czasie bedzie dobrze. ;)
ein Klassiker aus Wien - "Herr Karl" von Meister selbst Helmut Qualtinger

Hör dir bitte am besten alle Teile an, viel Spaß!
W gramatyce są - co prawda nieliczne, ale jednak - pewne niuanse. Nie ma jednak sensu uczyc sie ich, bo są naprawde drobne.
"Mein Kampf" liest H. Qualtiner
hm, lustig, weißt Du warum? Kein Deutscher unter 25, 30 (?) Jahren würde das verstehen. Nicht wegen der Sprache, die ist kein Problem, immerhin ist Österreich das beliebteste Urlaubsland. Nein, nicht wegen der Sprache, sondern wegen des Inhalts. Die Jungs (und Mädchen) von heute :-) haben keinerlei Ahnung von den Geschehnissen vor ... 1956, also dem Wirtschaftswunder...
Eigentlich schade, dass diese Generation und die nachfolgende keine Ahnung von dem Inhalt hat. Das, was er sagt in "Herr Karl" ist für mich genial! Schade, dass er so schnell gestorben ist, denn er hätte noch gut für Verwirrung gesorgt. Von wegen die Österreicher als Opfer des Krieges, bis heute hört man sehr oft davon.
"Eigentlich schade, dass diese Generation und die nachfolgende keine Ahnung von dem Inhalt hat." -> oder es ist die Lösung. Was haben wir von rückwärtsgerichteten Politikern (ich nenne keine Namen) oder "Vertriebenenorganisationen", die im ewigen Gestern leben?

Wie sagt der junge moderne Deutsche? "Vergiss es". Das ist eine Möglichkeit...
OK. Habs mir noch mal durchgelesen. Das sollte ein Deutscher nicht denken, wenn er politisch korrekt sein will. Das könnten nur Opfervölker anbieten...
Die St.. ist schon nach Ihrer jetzigen Charta ein Opfer! Und wir, Polen und Tschechien, sind jetzt schuld an allem. So ist die heutige Realität!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Brak wkładu własnego

 »

Życie, praca, nauka