Nauka.

Witam,
A więc chciałbym poważnie uczyć się j.niemieckiego. Mam go w szkole już kilka lat, ale wiadomo w szkole jak to w szkole ;-]. Słówka niektóre znam i zdaję mi się, że to najmniejszy problem. Postanowiłem, że zacznę od gramatyki. Ale tyle tego jest, że nie wiem od czego z niej zacząć ;-] tzn. nie wiem czy pierw czasownik, rzeczowniki czy co, żeby niczego nie ominąć itd. Proszę o waszą pomoc jak się do tego zabrać?

w zdaniu prostym na drugim miejscu jest zawsze czasownik /orzeczenie/ na pierwszym znajduje sie ta czesc zdania ktora autor szczegolnie chce podkreslic stoi na pierwszym miejscu
np Ein Kind spielt im Garten.
Im Garten spielt ein Kind.
w pierwszym zdaniu das Subiekt -podmiot jest na pierwszym miejscu a w drugim zdaniu das Objekt dopelnienie stoi na pierwszym miejscu

Dzięki za odp., ale bardziej chodzi mi o to od czego sam mam zacząć tzn. czy uczenia się czasowników tzn. modalnych nie regularnych itd. czy od rzeczowników. Bo jak widzę te wszystkie funkcje gramatyczne to aż mam ból głowy ;-]

Aha i czy to co jest u was w dziale "Nauka" potem "Gramatyka" to jest cała gramatyka?

Zaxcznij od pisania po niemiecku. Wird's bałd? Skoro wszystko najmnijeszy problem, to wal, czego się boisz?

Chyba mnie nie zrozumiałaś. '// Nie mówię, że wszystko to najmniejszy problem, tylko nauka słówek...
Jak mam pisać skoro nie wiem jak się odmieniają te wszystkie czasowniki itd. ? Dlatego się pytam... Zacząć np. od czasownika czy od rzeczownika? Bo tego jest naprawdę dla mnie dużo.
I czy w dziale "Nauka" potem "Gramatyka" to jest cała gramatyka? - mógłbym się z tego uczyć?
Sory za dwa te same posty ;-]

Zacznij od rzeczownika. Jasne? Ale zaczynaj wreszczie.
Ta gramatyka ci powinna wystarczyć, żeby zacząć. Nie dyskutuj. Zaczynaj.

Wszystkie odmiany znajdziesz w internecie. Konjugieren und Deklinieren. zaczynaj.

Dobra biorę się do roboty. Polece tak jak jest w tej Nauce. Danke schön. ;-]

Ta "nauka" zawiera to samo, co jest w każdym podręczniku. Na pewno masz jakąś książkę do nauki. To są absolutne podstawy, ale z nimi ma się największe problemy, bo zawsze ma się ochotę zasuwać pełnym gazem. Skoncentruj się na: ich, du er/sie/es i liczba mnoga. Zapamiętuj koniecznie rodzajniki rzeczowników. Potwornie ważne. Przykłady: chleb po polsku jest męski. Po niemiecku nijaki: DAS Brot. Kawa po polsku jest żeńska, po niemiecku męska: DER Kaffee. Jak to jest ważne zobaczysz potem przy odmianie przez przypadki. Reszta przyjdzie z czasem, jeśli ci wystarczy cierpliwości.

No podręcznik i ćwiczenia ze szkoły mam ;d "Team Deutsch 3" wydawnictwo "LektorKlett". Ale w dziale "Nauka" jest wszystko fajnie opisane więc wolę się uczyć stamtąd. Teraz wziąłem się za rzeczowniki dokładniej za liczbę mnogą.

Bardzo dobrze. Czyżbyś naprawdę chciał się uczyć niemieckiego? To rzadkość na tym forum.

Obawiam się, że zaczynając od gramatyki (no chyba że znasz już te najw. 5-6 tyś słów) robisz najgorszą rzecz na tzw. początek. Nie wnikając w efektywne metody, a jest ich sporo, tradycyjne kucie słówek i gramatyka (absolutne podstawy oczywiście są dość ważne i ułatwią na początku naukę) to najgorsze i najmniej progresywne sposoby nauki. Wiem to z własnych doświadczeń, znając dobrze gramatykę na poziomie akademickim miałem problemy z najprostszym zdaniem!

czyli potwierdzasz to co juz napisalam uczenie sie slowek z jednoczesnym ich stosowaniem najpierw w zdaniach prostych.
analizowanie zdania prostego prowadzi jednoczesnie do uzywania odpowiednich form przypadkowych i osobowych
wkucie na pamiec slowek nic nie daje bo jezeli ich sie ciagle nie powtarza to po 3 dniach 70% wkutego materialu nie pamietamy
dobrze sie zapamietuje zdania a do tego zdania przez siebie wymyslone sformulowane i sprawdzone dla pewnosci przez kogos kto ten jezyk dobrze zna - korepetytor
na pierwszym miejscu przy nauce jezyka obcego jest rozumienie i mowienie a potem czytanie i pisanie

No to co byście poradzili ? Przecież do mówienia też jest potrzebna gramatyka żeby wiedzieć co i jak odmienić. Prawda?

Nie przejmuj się forumowym gadaniem. Rób wg siebie. Nie daj się zwariować. Obie rzeczy są potrzebne, a, żeby coś odmieniać, trzeba znać kilka słówk. Gdy ci się zacznie nudzić, to weźmiesz się za jakieś inne metody i powoli zdecydujesz, co ci się najbardziej podoba. Nie od razu Kraków zbudowano. Spoko i ucz się, bo przez to wypytywanie marnujesz czas na naukę. Materiałów jest od czorta i ciut-ciut. I w Internecie i w telewizji i w radio. Spoko.

Spoko ucze sie ucze ;-]. Akurat niemieckich programów mam dużo. RTL, RTL2, Super RTL, Deutsche Welle, VOX itd. Razem 10 więcgit.

PS. I to nie jest tak, że nie znam żadnych słówek. Znam tylko oczywiście nie wszystkie <;d>. Wystarczającą. Pierw chcę się nauczyć zasad odmiany itd. a słówka oczywiście także tylko w mniejszym stopniu.

Nic dodać, nic ująć.

Gramatyka ma być zautomatyzowana w mowie, a nie szukanie w głowie tabelki z Bęzy podczas wypowiedzi...

powiedz to dumnemu Niemcowi.
Może Anglik byłby wyrozumiały ale nie Niemiec. O Polakach nie wspomnę.