Przez trzy lata uczyłem się niemieckiego w gimnazjum, więc chwyciłem podstawy. Trafiłem do liceum - całkiem nowa szkoła, całkiem nowe miasto. I tu się okazało, że jestem... niedopasowany. Niemiecki kontynuacja jest dla mnie za słaba, a niemiecki zaawansowanie - hohoho! Dlatego postanowiłem przenieść się na francuski podstawę. Nie dlatego, że nie chcę już się niemieckiego uczyć, ale w tym wypadku nie ma sensu...
Moje pytanie - czy na poziomie takim, jaki ogarnąłem (A2), można już próbować nauki samemu? Mam tam jakieś Deutsch Aktuelle, Nowe Repetytorium PWN oraz jakieś LektorKletta do gimnazjalnego rozszerzonego. Czy znając wymowę i podstawowe zasady, można w miarę bez utrwalania dziwnych błędów uczyć się dalej - samodzielnie?
Zaznaczam, że nie wiążę z tym językiem wielkich planów, nie zależy mi na certyfikatach. Chcę po prostu się dogadać za granicą.
Pozdrawiam.