Mam same zle doswiadczenia ze slownikami internetowymi...
ale tak naprawde najwiekszym problemem jest dla mnie to, iz w moim wypadku one po prostu sie nie sprawdzaja, nie sa dla mnie skuteczne.
Mam wrazenie, ze jak sprawdzam nieznane slowo w slowniku internetowym to po chwili juz go nie pamietam... Moze dzieje sie tak dlatego, ze czlowiek pracujac na komputerze robi mase rzeczy jednoczesnie. Tak wiec sprawdzam to nieznane slowko i jednoczesnie patrze na poczte, pisze cos na forum i klikam na gg :) No i po chwili... "o rany.. co ja sprawdzalem... o co chodzilo". Potrzebuje tego wyrazu, ale robie ,,copy - paste" i wylaczam myslenie. Dlatego moim zdaniem duzo bardziej skuteczne sa zwykle, tradycyjne slowniki. Siegam do ksiazki - otwieram, szukam, zapisuje. Wykonuje jakas prace, zeby sie dowiedziec co i jak. I to dziala :)
Ale co do konkretnego slownika to wam nie pomoge, bo sam szukam dobrego...