ogłoszenie

jak nie jak tak:D
a jak nie przez internet, to zawsze możesz przyjechać po odbiór:P czego się nie robi dla spełnienia marzeń xD jestem skłonna nawet się uśmiechnąć:))

upadając przynajmniej nie będziesz się czuła samotnie:p

to jest strona pozytywna czy negatywna?:P

cóż za poświęcenie!:p ale przebycie 1000km, to nie jest przyjemność, przynajmniej nie dla mnie:p

to się nazywa szczęście w nieszczęściu ;)

to zrob 999, a ja resztę;)))

zależy jak na to spojrzeć:))

jak przejdziesz resztę pieszo, to jestem w stanie się zgodzić:p

wybacz, ale Twoje towarzystwo raczej nie zrekompensowało by mi strat poniesionych w upadku:)) no chyba ze masz jakies cudowne wlasciwosci amortyzacyjne:))

kilometr? jasne:)

a jak chcesz na to spoglądać?:p ja znam tylko jeden sposób patrzenia - oczami:p

Gombrowicz? Ciekawy temat.. nie chciałbym wam przyprawiać gęby.. no chociaz przed gębą uciec sie nie da, chyba, że w inna gebę.. Najlepsze tematy pojawiają się same, przypadkiem, jak to w zyciu..

przypuszczam, że jeżeli Ty byś mnie pociągnęła, to ja bym upadł na Ciebie, a nie Ty na mnie:p

a ja znam co najmniej 4:
1. oczami.
2. oczyma duszy mojej :P
3. oczami przez szkla kontaktowe
4. oczami przez okulary ;))

w zależności gdzie to na pomorzu mieszkasz, ale tak z 50km przynajmniej byś liczyć musiała:p

nie doceniasz mojej siły:P

1 km! Ty powiedziales ze 1000:)) a wiec Twoje bedzie 999, a ja tę jedyneczkę :))
chociaż nawet 50 to taka mini-pielgrzymka:)

1=3=4 że tak powiem äquivalent:p ewentualnie można widzieć wyraźniej/mniej wyraźniej, ale i tak patrzysz oczami:p

a oczami duszy ciężko dostrzec upadek:p

aha... mam jeszcze asa w rekawie:)) mieszkam w zasadzie w kilku miejscach :P a wiec wybiore to, z ktorego bedzie mi blizej :)) w razie potrzeby przeprowadze sie na jakis dworzec:))

auuu znowu filozofia sie zaczyna:))
Maciek sie ucieszy:))

a Ty powiedziałaś, że ja mam przebyć 999!:p

maps.google.com mówi, że do Gdańska jest 1150, więc z 50km i mini-pielgrzymi, może się zrobić wyprawa długodystansowa:p

nieprawda. bardzo łatwo:))

haha!!! naruszyles zasady logiki:D

Ferdydurke, mimo że oczywiście nie czytałem, ale nawet fajne było:p do dzisiaj nie rozumiem, co znaczy zgwałcić kogoś przez uszy, ale fajnie brzmi:p

ale ja mam do Gdanska 150 :))

i kto tutaj o siłach mówi?! swoją drogą, to na mechanice się tylko siłami zajmuje, a ktoś tutaj wspominał, że mechaniki nie trawi?:p

kurcze, to niedobrze, bo jeszcze się okaże, że faktycznie będziesz miała 1km:p

a na czym polegało moje naruszenie zasad logiki?:p

tylko na mechanice? ja mialam tez na fizyce...;)

a ktore miasto jest Twoim docelowym?:))

a ja wlasnie mowie o silach fizycznych, a nie mentalnych;)